Mateusz Gamrot był wyróżniającą się postacią w największej polskiej federacji mieszanych sztuk walki, a więc w KSW. Potwierdzeniem tego było zdobycie dwóch pasów mistrzowskich. W dodatku w jego rekordzie na próżno było szukać przegranej walki. Gamer niepokonany pozostawał do ostatniego starcia. Na gali UFC w Abu Zabi zmierzył się z Guramem Kutateladze. Polscy kibice liczyli na to, że Gamrot przedłuży swoją świetną passę zwycięstw.
Mateusz Gamrot BRUTALNIE SKRZYWDZONY I OSZUKANY? Mistrz UFC nie ma wątpliwości
Niestety debiut nie zakończył się tak, jakby fani i sam zawodnik sobie tego życzyli. Po emocjonującym pojedynku o rozstrzygnięci zadecydować musieli sędziowie. Ci jako zwycięzcę wskazali Kutateladze. Werdykt spotkał się z dość dużymi kontrowersjami i nawet sam zwycięzca walki powiedział w pierwszym wywiadzie, że zupełnie nie czuje się wygranym.
Gamrot - Kutateladze: Skrót walki. Zobacz debiut Polaka w UFC [WIDEO]
Decyzji sędziów nic już niestety nie cofnie. Natomiast Gruzin mieszkający w Szwecji i Polak dostali dodatkowe nagrody od organizatora gali. Ich walka została wybrana najlepszym pojedynkiem na gali, a to miało przełożenie na pieniądze. Kutateladze i Gamrot zarobili po 50 tysięcy dolarów, co daje blisko 200 tys. złotych. Dla Polaka to jedynie nagroda pocieszenia.