Za nami emocjonująca gala PRIME MMA 2. W Arena Gdynia stoczono dwanaście ciekawych starć, ale tym najważniejszym i jednym z najciekawszych był main event - Norman Parke - Grzegorz "Szuli" Szulakowski. Kibice dostali w klatce dosłownie krwawą jatkę! Brutalne łokcie porozcinały twarz Polaka, który zalał się krwią. "Stormin" wygrał twardą walkę i dopisał kolejny triumf na swoje konto. Mimo porażki, "Szuli" wyzwał po walce szefa PRIME MMA Kasjusza "Don Kasjo" Życińskiego. Jak odpowiedział na wyzwanie włodarz organizacji?
NIE PRZEGAP! PRIME MMA 2 WYNIKI: Kapela zdemolowany przez Skolima, krwawa masakra w walce Parke'a
Don Kasjo odpowiada na wyzwanie Szulakowskiego
"Don Kasjo" nie ukrywa, że pojedynek Normana Parke'a z Szulakowskim mu się podobał. Nic jednak nie wskazuje na to, by do starcia miało dojść w najbliższej przyszłości.
- Grzesiu niech coś udowodni i pokaże w oktagonie. Czwarta przegrana z rzędu. Lubię go. Dałem mu kilka pstryczków, by się odpalił. Dużo ludzi z nim tu sympatyzowało. Uważam, że ta walka się fajnie toczyła. Życzę mu jak najlepiej, niech wraca do zdrowia. Rodzi mu się dziecko - życzę Wam wszystkiego najlepszego jako parze - powiedział "Don Kasjo".
Oglądaj całą rozmowę z Kasjuszem "Don Kasjo" Życińskim na KOLOSEUM na YouTube!
Don Kasjo po PRIME MMA 2: Jak zoperuję łokcie [WIDEO]
Życiński przyznał też, że jest gotów wziąć trzech rywali naraz do walki. By tak się stało najpierw musi zoperować swoje łokcie. - Niech wyzywają do walki. Jak zoperuję łokcie, to wezmę ich po trzech do oktagonu i nap****lę - skończył temat.
NIE PRZEGAP! Bombardier zmiażdżył Stiflera. To trwało kilka sekund, rzucił się na niego i obsypał ciosami, co za potęga!