Jan Błachowicz przebojem wdarł się do czołówki polskich sportowców. Mistrz organizacji UFC najpierw znokautował Dominicka Reyesa, a potem niespodziewanie pokonał Israela Adesanyę. Na koniec października 2021 roku na gali UFC 267 w Abu Zabi zmierzy się w kolejnej obronie pasa w kategorii półciężkiej z Gloverem Teixeirą. Jednym z motorów napędowych dla "Cieszyńskiego Księcia" jest jego syn. Ten urodził się w grudniu zeszłego roku. Jan Błachowicz pokazywał niedawno, że jako przykładny tata, czyta potomkowi przed snem. Ale to, co wybrał w lipcu przechodzi wszelkie pojęcie. Czy chłopiec będzie wychowywany na wielkiego fana fantastyki?
Kolejny powrót legendy boksu! Holyfield zmierzy się z gwiazdą MMA
Jan Błachowicz czytał synowi Tolkiena
"Cieszyński Książę" zdecydował się na to, by czytać synowi klasykę fantastyki, czyli oczywiście Tolkiena i jego "Władcę Pierścieni". Akcja rozgrywana w mitycznym Śródziemiu sprawiała z pewnością mnóstwo radości także tacie. Nie od dziś znane są zamiłowania Błachowicza właśnie do tego gatunku. - Drużyna pierścienia. Na dobry sen. Niech rośnie w siłę - napisał mistrz UFC w kategorii półciężkiej na Instagramie.
Pies Jana Błachowicza chciał zjeść pas mistrzowski UFC. Poznaj arcyciekawą historię "Cieszyńskiego Księcia"!
Syn jest jedną z największych motywacji Błachowicza do ciężkiej pracy. Ten 30 października nie będzie miał łatwego zadania. Glover Teixeira to doświadczony przeciwnik, który jest niezwykle głodny mistrzowskiego złota. Polak pokazał już jednak swoje niesamowite umiejętności. "Cieszyński Książę" pokonywał kolejnych zawodników, których w mniemaniu niektórych ekspertów nie miał prawa wygrywać.
Tragiczna śmierć młodego zawodnika MMA. Miał zaledwie 19 lat i całą karierę przed sobą
Jan Błachowicz - OSIĄGNIĘCIA
Jan Błachowicz stoczył 36 pojedynków w zawodowym MMA. "Cieszyński Książę" karierę zaczynał w KSW, gdzie był mistrzem kategorii półciężkiej. W 2014 roku trafił do UFC, dla którego stoczył do tej pory szesnaście walk. We wrześniu 2020 roku został mistrzem organizacji po nokaucie na Dominicku Reyesie. W marcu 2021 roku obronił pas, pokonując przez decyzję Israela Adesanyę.