Jan Błachowicz poleciał na mistrzowską walkę z synem, ale... nie śpią w jednym pokoju! Znamy powód

Wielkimi krokami zbliża się gala UFC 267 w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. To gigantyczne święto dla polskich fanów MMA. Do oktagonu najlepszej organizacji świata wyjdzie nie tylko Jan Błachowicz, mistrz wagi półciężkiej, ale także Marcin Tybura i Michał Oleksiejczuk. Trio Polaków zameldowało się już w Abu Zabi w hotelu Hilton, gdzie czekały na nich wielkie luksusy. "Cieszyński Książę" wybrał się do ZEA razem z najbliższymi. W ostatnich chwilach przed galą wspierają go m.in. ukochana Dorota i syn Jan junior.

Zobacz w jakich warunkach mieszkają najlepsi zawodnicy UFC! Kliknij w galerię i sprawdź.

UFC 267: Błachowicz nie śpi w Abu Zabi z najbliższymi

Jan Błachowicz nie śpi jednak z nimi w jednym pokoju. Dlaczego? Zdradził to w programie UFC Embedded. - Przyjechałem tu do pracy, leciałem biznesklasą, a oni lecieli z tym samolotu. Muszę się skupić na walce. Muszą to zrozumieć. Nie wiem, jak leciał syn. Mój lot minął mi bardzo dobrze. Oglądałem filmy i... spałem - mówił z szerokim uśmiechem "Cieszyński Książę".

W materiale wideo przygotowanym przez UFC widać, jak Jan senior spędza czas z synkiem Janem na basenie. Chłopiec przytulony do taty wypoczywał razem z nim na basenie. Urocze ujęcia chwyciły za serce kibiców. - Janek zawsze kradnie show podczas tych materiałów. Jest niesamowity - napisał jeden z kibiców. - Błachowicz jest fajnym gościem - dodawał kolejny.

Obejrzyj cały materiał UFC Embedded - część pierwsza w materiale wideo!