Cała Polska czekała na UFC 267. W Abu Zabi dla najbardziej prestiżowej federacji MMA na świecie walczyło aż trzech polskich zawodników. Oczy większości skupione były na main evencie, w którym Błachowicz po raz drugi bronił tytułu mistrza świata kategorii półciężkiej. Niestety, „polska noc” na Bliskim Wschodzie nie przyniosła zbyt wiele radości kibicom biało-czerwonych. Jedynie pierwszy z nich, Michał Oleksiejczuk, wygrał swoją walkę. Marcin Tybura i najbardziej znany, „Cieszyński Książę”, musieli uznać wyższość swoich rywali. Porażka tego ostatniego była najbardziej bolesna, gdyż wiązała się z utratą prestiżowego pasa UFC. Takie rozstrzygnięcie było dla wielu ekspertów sporą niespodzianką, gdyż przed pojedynkiem faworytem wydawał się być Polak. Oktagon rządzi się jednak swoimi prawami i 42-letni Brazylijczyk wspiął się na szczyt MMA. Tymczasem „Legendary Polish Power” musi przełknąć gorzką pigułkę.
Największym wsparciem Jana Błachowicza jest jego narzeczona, Dorota Jurkowska. W galerii poniżej możecie poznać piękną partnerkę "Cieszyńskiego Księcia":
Wojewódzki sprowokował gościa
Już tuż po walce Błachowicz mówił, że nie wie, co się z nim stało. Nie czuł się w oktagonie sobą, a jego zdaniem Teixeira był zdecydowanie lepszy i zasłużył na mistrzostwo. Brazylijczyk udusił Polaka już w drugiej rundzie, a ten postanowił odklepać. Wielu kibiców zastanawiało się, czy ta decyzja nie była przedwczesna. Taka dyskusja to dość grząski temat, ale Wojewódzki także postanowił zabrać głos w tej sprawie. Spytał wprost swojego gościa, jak to jest być podduszanym. Reakcja „Cieszyńskiego Księcia” zaskoczyła wszystkich.
Pierwszy wywiad Jana Błachowicza po powrocie do Polski z UFC 267! Ma już kolejnego rywala | KOLOSEUM
- Zapraszam, pokażę ci, co czuje podduszany człowiek. Ja rozkoszy nie czułem w tym momencie [obok siedziała aktorka, Paulina Gałązka, bohaterka filmu „Dziewczyny z Dubaju” – przyp.red.]. Nie odklepujesz, idziesz spać. Trzy sekundy i bym odpłynął, musiałem odklepać. I tak bym tego nie wybronił, po co przedłużać coś, co jest nieuniknione. Musiałbym zerwać uchwyt, uwolnić się z tego duszenia, a już było za daleko. Nie dało rady, granica była przekroczona – szczerze przyznał były mistrz UFC.
W dalszej części rozmowy prowadzący wspomniał, że Błachowicz lubi obrywać w twarz. Zasugerował, że w takim razie sam mógłby go uderzyć, dla samej przyjemności 38-latka. Także tego stwierdzenia zawodnik UFC nie pozostawił bez riposty. - Nadal lubię dostawać w ryj. Ale oddałbym ci, dziś mam lepszą formę niż 5 dni temu – przyznał bez ogródek zawodnik MMA, choć wszystko odbywało się w luźnej atmosferze z uśmiechami na ustach.