Joanna Jędrzejczyk znokautowała natrętnego faceta w klubie. Wystarczył jej jeden cios, porażająca historia wyszła na jaw

Joanna Jędrzejczyk zakończyła już profesjonalną karierę, ale na zawsze zapisała się w historii polskiego MMA. Jako pierwsza Polka została mistrzynią UFC i stała się prawdziwą ambasadorką Polski na świecie. Widać to na jej sportowej emeryturze, na której nie brakuje zagranicznych wyjazdów. "JJ" zyskała ogromną popularność i przez pewien czas była uznawana za najlepszą fighterkę na świecie. Był to powód do dumy dla polskich kibiców, ale niektórzy "fani" zbyt mocno brali sobie do serca popisy Jędrzejczyk w klatce. Zresztą od początku kariery zawodniczka MMA była testowana i niejednokrotnie słyszała obraźliwe uwagi na temat swoich umiejętności ze strony mężczyzn. Zazwyczaj towarzyszyła im spora dawka alkoholu, i choć "JJ" starała się trzymać nerwy na wodzy, kilkukrotnie nie wytrzymała. Raz zakończyło się to bolesnym nokautem.

Tak naprawdę wygląda ciało 35-letniej Joanny Jędrzejczyk. Była mistrzyni UFC zrzuciła ubrania, a fani nie mogli się powstrzymać

Pijani testowali Joannę Jędrzejczyk, kiedy ta była mistrzynią UFC

O trudach nocnych wyjść Jędrzejczyk opowiedziała w podcaście Przemka Górczyka. - Nie lubię o tym mówić, bo uważam, że kobiety powinny się bić tylko w sportach. Zwłaszcza jak byłam mistrzynią UFC, ludzie próbowali mnie testować - wyznała szczerze 35-latka. Zwróciła uwagę na to, że ludzie, a zwłaszcza mężczyźni, po spożyciu alkoholu stają się niezwyciężeni i myślą, że są superbohaterami. Przez to zazwyczaj chodzi na imprezy trzeźwa i wciela się w rolę obserwatorki, ale nawet wtedy dochodzi do nieprzyjemnych sytuacji. Legendarna zawodniczka UFC jest też zwykłym człowiekiem i czasem chce się po prostu wybawić, także przy alkoholu. Niestety kilka razy uczestniczyła w bójce, a jedna z nich z początków kariery szczególnie zapadła jej w pamięć.

- Dwa czy trzy razy się uruchomiłam. Raz był nokaut. Koleś się bardzo źle zachował. To było na początku mojej kariery, byłyśmy w klubie, tańczymy. Koleś tańczy z browarem i go wylewa, DJ prosi o zejście z parkietu ze szkłem. Powiedziałam: "kolego, to chyba do ciebie" - rozpoczęła Jędrzejczyk. Mężczyznę mocno to uraziło, podobnie jak jego partnerkę, która zaczęła wyzywać olsztyniankę. Na chwilę sytuacja się uspokoiła, ale po pewnym czasie negatywne emocje sięgnęły zenitu.

Porażające wyznanie zawodniczki MMA. Była gwałcona przez ojca. Zdecydowała się o wszystkim opowiedzieć

Joanna Jędrzejczyk znokautowała natrętnego faceta w klubie. Wystarczył jeden cios

- My tańczymy, on przychodzi z kiepem i przypala nas tym petem... Mówię: "kolego, to już nie jest fajne". Pomyślałam sobie, że źle się dzieje. Koleś pokazał mi brzydki gest, bardzo obraźliwy dla kobiety ze strony mężczyzny. Nie myśląc, rzuciłam prawą rękę i typ zjechał do bazy. Nagle poruszenie w klubie - dziewczyna znokautowała kolesia. Byłam w takim szoku, zadziałałam automatycznie. Byłam przerażona, przestraszona, prawie się popłakałam. Dobrze, że koleżanka zabrała mnie do innego klubu i ochroniarze nas znali, bo trenowaliśmy, znamy się. Powiedziałam sobie, że nigdy więcej tego nie zrobię, bo uświadomiłam sobie, że mogłabym kogoś naprawdę skrzywdzić - opowiedziała po latach Jędrzejczyk. W późniejszych latach nie było aż tak drastycznie, ale zdarzały się nieprzyjemne konfrontacje. Była mistrzyni UFC stara się jednak odpuszczać i unika wyjść do klubów pod wpływem alkoholu.

Listen on Spreaker.