Łukasz "Juras" Jurkowski jest z pewnością jedną z tych osób, bez której polskie MMA nie byłoby w tym miejscu, w którym obecnie jest. Ikona organizacji KSW wciąż aktywnie śledzi jej losy. Czy "Juras" chciałby wrócić jeszcze do klatki? Po porażce z Mariuszem Pudzianowskim pojawiły się spore wątpliwości, co do jego przyszłości. Sam zawodnik oficjalnie zakończył karierę, ale... nie wyklucza jej wznowienia na jedno, ostatnie starcie. Postawił jednak poważny warunek.
NIE PRZEGAP! "Juras" pokazał swojego diabła i potwora. Nazywa go też chuliganem, te zdjęcia robią wrażenie
Juras wróci do klatki? Jest jeden warunek
"Juras" w rozmowie z Andrzejem Kostyrą nie wykluczył występu w MMA. Jest jednak jeden warunek, który musi zostać spełniony, by przekroczył drzwi klatki. - Stoczyć jeszcze jeden pojedynek, ale pod warunkiem, że będę miał możliwość przygotować się w 100% i być sportowcem na pełen etat. W żadnym innym wypadku nie. Nie ma pieniędzy, które by mnie skusiły. Pracuję wystarczająco ciężko i dużo, żeby nie musieć bić się za wszelką cenę - powiedział wprost.
Były zawodnik KSW ma także jeszcze jedno marzenie, tym razem związane z pracą komentatora. - Chciałbym skomentować kilka dużych walk. Zazdroszczę tego tobie. Zrobić taką markę w MMA, jaką masz ty w boksie - dodał w rozmowie na kanale Kostyra SE.
Zobacz także: Adam Kownacki odkrył sposób, jak pomnożyć majątek. "Inwestuję w to systematycznie, wszystko jest przejrzyste"
Zobacz w galerii poniżej, kogo Jurkowski nazywa chuliganem, diabłem i potworem. Te zdjęcia robią wrażenie!
Kim jest Łukasz "Juras" Jurkowski?
Łukasz "Juras" Jurkowski jest jedną z ikon organizacji KSW. Przez lata zasiadał także za stołem komentatorskim i był głosem największej polskiej federacji. Stoczył 29 zawodowych pojedynków, z których wygrał 17. Ostatni pojedynek przegrał z Mariuszem Pudzianowskim na KSW 61 w trójmiejskiej Ergo Arenie.