Marcin Najman, Justyna Steczkowska

i

Autor: AKPA (2)

Najman o Eurowizji

Justyna Steczkowska z awansem do finału Eurowizji! Nagle Marcin Najman skomentował występ polskiej artystki, wymowne słowa

2025-05-14 18:21

We wtorkowy wieczór odbył się pierwszy półfinał 69. Konkursu Piosenki Eurowizji. Polskę reprezentuje Justyna Steczkowska, która wystąpiła z utworem "Gaja" i bez problemu awansowała do sobotniego finału. W sieci aż wrze od komentarzy po występie 52-latki, nagle swój komentarz w mediach społecznościowych zamieścił Marcin Najman, który miał w planach wystąpić w preselekcjach do Eurowizji 2025.

Marcin Najman to jedna z najgłośniejszych osób we freak fightach. "Cesarz" wielokrotnie udowadniał, że potrafi rozśmieszyć całą publikę na konferencjach przed galami. Były pięściarz w ostatnim czasie musiał przełknąć gorycz porażki w starciu z braćmi Neffati. 46-latek nie był w stanie przeciwstawić się rywalom, a w drugiej rundzie, po kolejnym szturmie Najman nie był w stanie się podnieść, a sędziowie musieli przerwać ten pojedynek.

"Cesarz" zajmuje się także muzyką wydając kilka piosenek, a jedna z nich "Jest jak jest" została bardzo dobrze przyjęta przez wszystkich fanów Najmana. "El Testosteron" miał w planach wziąć udział w preselekcjach do Eurowizji 2025, jednak tylko na chęciach się skończyło, ponieważ miał się dopuścić do złamania regulaminu przez podzielenie się informacjami o chęciach udziału w mediach społecznościowych. 46-latek wszystko wytłumaczył w podcaście Kuby Wojewódzkiego i Piotra Kędzierskiego.

Napisałem faktycznie, że się zgłosiłem, bo robiłem to w nocy. Moja aktywność zwykle wynika przed snem, bo ja wtedy mam na to czas. Powiedziałem sobie: "Przecież chyba nic się nie stanie, skoro napiszę, że się zgłosiłem, a zrobię to następnego dnia rano". No i rano już przeczytałem, że złamałem regulamin. No właśnie k***a nie złamałem, bo ja się nigdzie nie zgłosiłem - wspomniał.

Marcin Najman jasno po występie Justyny Steczkowskiej! Zauważył to od razu

Justyna Steczkowska ze swoim utworem "Gaja" pewnie awansowała do sobotniego finału Eurowizji. Wszystko skomentował Najman za pomocą mediów społecznościowych.

Chyba dobrze, że to jednak Justyna reprezentuje Polskę na Eurowizji. Ja bym w życiu tak nie zatańczył jak ona, a i w zespole tancerzy bym facetów tańczących w szpilkach nie zaakceptował. A jak wiadomo ciężko bez takich innowacji wejść do finału - podsumował "Cesarz".

Sport SE Google News

Najnowsze