Mariusz Pudzianowski

i

Autor: Archiwum serwisu Mariusz Pudzianowski

Wbili mu szpilę

Kolejna szpilka w Mariusza Pudzianowskiego po jego porażce. Pomalowaliby mu włosy i byłby jak... Bracia Neffati?

2025-05-01 11:09

Mariusz Pudzianowski wciąż nie ma łatwego czasu po porażce z Eddiem Hallem na gali XTB KSW 105. Choć coraz więcej osób broni „Pudziana”, to nie brakuje tych, którzy wbijają mu szpilki. Menedżer zawodników MMA Artur Gwóźdź porównał ikonę KSW do... braci Neffatich, z którymi wcześniej wygrał Eddie Hall.

XTB KSW 105: Pudzianowski z mocną szpilką od Artura Gwoździa

Mariusz Pudzianowski przegrał trzecią walkę z rzędu w organizacji KSW i coraz więcej osób zastanawia się, czy sportowa organizacja na pewno jest jeszcze miejscem dla niego. „Dominator” został zdominowany przez byłego strongmana Eddiego Halla, który dzierżył rekordy świata w konkurencjach siłowych. Najpierw uniknął obalenia Polaka, a następnie rzucił nim o matę i dobił w parterze.

„Pudzian” po walce kilkukrotnie przypominał, że został sfaulowany przez rywala, ale nie ma do niego pretensji. Więcej adresował ich w kierunku sędziego Tomasza Brondera, który prowadził to starcie. Dopiero po kolejnym spadającym na tył głowy młotku zareagował, by Hall nie faulował przeciwnika.

W wywiadzie z „MMA – Bądź na bieżąco” na YouTube, menedżer zawodników MMA zestawił nieco Pudzianowskiego z... braćmi Neffati – byłymi rywalami Eddiego Halla.

- Tam brakowało, żebyśmy pomalowali kłaki Mariuszowi i tam by był jednym z trzech braci Neffati, bo ten jeden też tak był rzucony i tak dalej. Szkoda tego wszystkiego, że tak to się kończy, ale myślę, że to już jest koniec Mariusza w sportowym świecie i trzeba iść w inną stronę – powiedział.

Pudzianowski przegrał walkę przed wejściem do klatki?

Zdaniem Artura Gwoździa pojedynek był rozstrzygnięty jeszcze przed walką. Menedżer przyznał, że rozmawiał z Mariuszem Pudzianowskim jeszcze przed walką i jego zdaniem „Pudzian” już wtedy był głową w innym miejscu.

- On tam kręci się koło tego, żeby iść w stronę freaków, żeby tam spieniężyć tę swoją karierę i na to postawić, a sportowo już się nie odnajduje i ja ci powiem też taką rzecz. Dziś przed galą chwilę tam z nim rozmawiałem i też go widziałem i on przegrał już przed walką. On już przegrał przed walką. Było widać, że on nie chwyta tego. Ta walka była już chyba oddana – przyznał.

Sport SE Google News

Najnowsze