Mariusz Pudzianowski

i

Autor: SE Mariusz Pudzianowski

wyznał to z kwaśną miną

Mariusz Pudzianowski powiedział basta! Po długich latach wreszcie zdecydował się na to wyznanie, z kwaśną miną zdradził szczegóły

2023-09-26 19:28

Mariusz Pudzianowski od lat uchodzi za jedną z największych gwiazd federacji KSW, jednak sporty walki to nie jedyne zajęcie "Pudziana", jakiemu ten poświęca swój czas. Były strongman z powodzeniem prowadzi też inne projekty oraz firmy, w tym posiada zajmujące niemałe tereny sady owocowe. Okazuje się jednak, że ta działalność nie jest tak dochodowa i przyjemna, jak wiele osób mogłoby sądzić, a on sam cieszy się, że nie jest to jego główne źródło dochodu.

Fani Mariusza Pudzianowskiego, którzy śledzą jego profile w mediach społecznościowych od dłuższego czasu doskonale wiedzą, że były strongman nie bez powodu uchodzi za niezwykle pracowitego człowieka, który zdaje się wypełniać kolejnymi zajęciami cały swój wolny czas. Oprócz kolejnych walk dla federacji KSW, które obecnie musiały zostać zawieszone ze względu na stan zdrowia Pudzianowskiego, siłacz prowadzi też masę swoich biznesów, w tym zajmuje się uprawą owoców. Wiele osób mogłoby pomyśleć, że ta działalność zasila portfel Pudzianowskiego o niemałe kwoty, jednak okazuje się, że niekoniecznie. 

Mariusz Pudzianowski zdecydował się na szczere wyznanie. Powiedział to z kwaśną miną, tak jest naprawdę

Po zbiorach wiśni, pracownicy Mariusza Pudzianowskiego zajęli się kolejnymi zadaniami wynikającymi z pracy na gospodarstwie gwiazdora federacji KSW, a on sam postanowił opowiedzieć z kwaśną miną, że działalność ta tak naprawdę nie zalicza się do najłatwiejszych, a przy tym również nie zapewnia olbrzymich dochodów. 

Mariusz Pudzianowski powiedział basta! Po długich latach wreszcie zdecydował się na to wyznanie, z kwaśną miną zdradził szczegóły

Aż mi żal tych sadowników, rolników… Dobrze, że ja z tego nie żyję, bo od ostatnich lat to jest dosłownie filantropia. Nie można inaczej tego nazwać. Każdy mówi „a coś z tego zostaje!”. Tak, zostaje. Ale chłop się narobi jeden i drugi, a zostaje prawie zero… - wyznał Mariusz Pudzianowski w krótkim materiale w mediach społecznościowych, ujawniając szczegóły prowadzonej przez siebie działalności. 

Mamed Khalidov postawił nas pod ścianą | Andrzej Kostyra
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze