Polacy mieli zaatakować rosyjskiego opozycjonistę
Przypomnijmy, że początek roku w Rosji upłynął pod znakiem wyborów prezydenckich i wydarzeń z nimi związanych. W lutym zmarł przetrzymywany w kolonii karnej Aleksiej Nawalny, jeden z groźniejszych przeciwników Putina w ostatnim czasie. Część obserwatorów wskazuje, że śmierć Nawalnego tuż przed wyborami w Rosji miała być sygnałem dla przeciwników obecnego prezydenta, żeby nie próbować wchodzić mu w drogę. O swoje życie zaczął bać się m.in. Leonid Wołkow, bliski współpracownik Nawalnego, który uciekł z tego powodu do Wilna. Tam jednak został brutalnie zaatakowany, a podejrzanymi w sprawie są dwa Polacy.
Wołkow został zaatakowany 12 marca w Wilnie, czyli jeszcze przed wyborami prezydenckimi w Rosji. Ktoś wybił szybę w samochodzie opozycjonisty, obezwładnił go gazem pieprzowym, a następnie pobił młotkiem! Wołkow z ciężkimi obrażeniami, m.in. złamaną ręką, trafił do szpitala. Jak podje „Gazeta Wyborcza” jednym z napastników jest Maksymilian K., związany ze środowiskiem kiboli Legii Warszawa zawodnik MMA.
Polski zawodnik MMA działał na zlecenie rosyjskich służb?!
Zawodnik o pseudonimie „Kruszynka” nie sięgał po wielkie sukcesy w mieszanych sztukach walki, ale ma na swoim koncie m.in. Puchar Polski w lidze amatorów zdobyty dwa lata temu. Jak podaje portal Sport.pl, Maksymilian K. w przeszłości trenował w Legia Fight Club, a na co dzień dorabia jako bramkarz na dyskotekach. Był notowany za krótkotrwałe przywłaszczenie samochodu, podszywanie się pod funkcjonariusza publicznego i posiadanie narkotyków. Teraz zarzuty ciążą na nim dużo większe.
Maksymilian K. oraz Igor C. zostali zatrzymani 3 kwietnia i aresztowani. Warszawski sąd postanowił wydać ich litewskiej prokuraturze, która prowadzi sprawę ataku na Wołkowa. Obrońcy obu złożyli zażalenie i decyzja wobec C. została uchylona, a w sprawie K. zażalenie zostanie rozpatrzone 29 kwietnia. Litewska prokuratura podejrzewa, że atak na Wołkowa został przeprowadzony przez rosyjskie służby i to na ich zlecenie miał działać „Kruszynka” i drugi z napastników.