Popularność MMA
MMA elektryzuje coraz większą rzeszę fanów na całym świecie. A, jak oczywiście wiadomo, najciekawsze jest oczywiście to w najlepszym wydaniu. Takie możemy obserwować podczas gal organizowanych przez UFC. Swoje miejsce w najpotężniejszej organizacji mieszanych sztuk walki na świecie odnalazło także kilku Polaków. Pośród nich można wskazać także i Bartosza Fabińskiego, który jednak swojego ostatniego pojedynku nie będzie wspominał z pozytywną nostalgią.
Mariusz Pudzianowski i... lanie od ojca!
Porażka w Las Vegas
Fabiński zmierzył się z Meerschaertem w Las Vegas. Poprzednio miał okazję walczyć w tym miejscu we wrześniu 2020 roku, ale doznał wówczas porażki z Brazylijczykiem Andre Munizem. Wówczas starcie nie potrwało zbyt długo, teraz potrzebne były dwie minuty. Polak obalił rywala do parteru, ale popełnił przy tym błąd, który bezlitośnie wykorzystał jego przeciwnik. Starcie zakończyło się efektownym duszeniem gilotynowym.
Dla polskiego wojownika to z pewnością cenna lekcja na przyszłość, która być może pozwoli mu spisywać się lepiej w kolejnych walkach. Na tę chwilę pozostaje czas do dokonania analizy oraz odpowiedniego zregenerowania się po pojedynku, w którym lepszy okazał się przeciwnik.