Robi się gorąco w polskim świecie freak-fightów. PRIME Show MMA postanowiło odpowiedzieć na komunikat opublikowany przez dwie organizacje - FAME MMA i High League. Trzy czołowe organizacje trafiły na kurs kolizyjny. - Władze organizacji FAME MMA oraz HIGH League wyrażają sprzeciw wobec nieuczciwych praktyk stosowanych przez federację PRIME SHOW MMA. Wspomniana organizacja wielokrotnie nawiązywała współpracę z zawodnikami, którzy posiadali ważne umowy z FAME lub HIGH League - brzmi komunikat.
PRIME MMA odpowiada na zarzuty FAME MMA i High League
PRIME MMA odpowiada na zarzuty organizacji FAME MMA i High League w mocnym komunikacie, pod którym podpisali się Kasjusz "Don Kasjo" Życiński i prezes zarządu Tomasz Bezrąk. - Niezrozumiałe jest kierowanie wobec nas takich nieprawdziwych zarzutów w sytuacji, gdy nie jesteśmy stroną żadnych umów z ww. organizacjami, jednakże skoro zostaliśmy wywołani do zabrania głosu to niniejszym to czynimy - brzmi fragment komunikatu.
OŚWIADCZENIE PRIME SHOW MMA
W nawiązaniu do wspólnego oświadczenia Fame MMA oraz High League, opublikowanego w mediach społecznościowych tychże organizacji, naruszającego dobre imię PRIME SHOW MMA, czujemy się w obowiązku przedstawić swoje stanowisko. Niezrozumiałe jest kierowanie wobec nas takich nieprawdziwych zarzutów w sytuacji, gdy nie jesteśmy stroną żadnych umów z ww. organizacjami, jednakże skoro zostaliśmy wywołani do zabrania głosu to niniejszym to czynimy.
Na wstępie pragniemy podkreślić, iż PRIME nigdy nie stosował nieuczciwych praktyk, a przedstawiony zarzut jest niczym nieuzasadniony i ma za zadanie zdyskredytować PRIME oraz zastraszać zawodników. W ostatnim czasie z przykrością obserwujemy praktyki ww. organizacji w przedmiocie zawierania umów z jak największą ilością zawodników, bez jakiegokolwiek pomysłu na ich zagospodarowanie. Takie działania mają na celu zawłaszczenie rynku zawodników i uniemożliwienie organizowania nam wydarzeń sportowo-rozrywkowych. Wspomniane organizacje prawdopodobnie zapomniały, że ich istnienie nie byłoby możliwe bez bohaterów tych wydarzeń, czyli zawodników oraz kibiców je wspierających.
Oświadczamy, iż PRIME szanuje umowy, których jest stroną, a także umowy osób trzecich w tym zakazy konkurencji, pod warunkiem, że ma o nich i ich treści wiedzę, a także nie noszą one znamion niesprawiedliwych i niewolniczych. Wielokrotnie podejmowaliśmy próby współpracy z ww. organizacjami w celu zapewnienia zawodnikom oraz federacjom dalszych możliwości rozwoju i utrzymania komunikacji między wszystkimi tymi podmiotami, z korzyścią dla wszystkich wymienionych oraz kibiców. Niestety współpraca ta wielokrotnie okazywała się nie być partnerska i nie udało się jej utrzymać z przyczyn leżących po stronie tychże organizacji. Chcieliśmy zauważyć, że każdy zakaz konkurencji zawierany jest w innych okolicznościach i nie jest sobie równy. W razie jakichkolwiek sporów to sądy są władne rozstrzygać charakter wspominanych zakazów i ich obowiązywanie, bądź też nie.
Apelujemy do ww. organizacji, aby nie podejmowały działań krzywdzących zawodników oraz ograniczających zdrową konkurencję, albowiem odbywa się to przede wszystkim ze szkodą dla nich samych oraz naszych wspólnych kibiców.