Mariusz Pudzianowski pojechał do Berlina dopingować reprezentację Polski w meczu z Austrią. Wiele na to wskazuje! Przed meczem w studiu „Euro Express” przed spotkaniem pojawił się nie tylko Tomasz Frankowski, ale także wielki fan futbolu Marcin Najman. „Cesarz Polskich Freak-Fightów” skomentował wyjazd „Pudziana” do Niemiec.
Marcin Najman przed Polska – Austria: Pudzianowski na bramkę!
Marcin Najman przyznał, że jeśli Pudzianowski pojechał do Niemiec, to może się przydać na wypadek potencjalnych awantur po zakończeniu meczu.
- Po co on tam pojechał? Po odżywki do kebaba? Pojechał wspierać naszych? No, to będzie awantura. „Pudzian” nadawałby się bardziej, by wspierać polskich kibiców przy niepokojach – śmiał się Najman.
Zawodnik CLOUTMMA zdradził także, że lata temu grał z Pudzianowskim w jednym zespole. Gdyby Mariusz miał pomóc naszemu zespołowi to najlepiej, zdaniem gwiazdy KSW, odnalazłby się na bramce.
- Ale powiem Wam ciekawostkę. On też grał w piłkę! W 2007 roku na meczu charytatywnym, który organizowałem. Graliśmy nawet w jednej drużynie. Gdyby „Pudzian” wskazał protokolantowi, żeby go dopisali na listę graczy, to mogłoby do tego dojść. Ale ja postawiłbym go na bramce. Zamurowałby od razu jej połowę – śmiał się Marcin Najman.