Dla Dominika Pudzianowskiego będzie to pierwsza walka stricte w MMA. Pod koniec czerwca zadebiutował na gali Wotore 7, gdzie na specjalnej arenie wygrał na gołe pięści już w 1. rundzie z Tomaszem "Obcolem" Obcowskim. Z kolei Paweł "Scarface" Bomba ma na koncie trzy walki. Każdej z nich towarzyszył ostry konflikt, ale z "Pudzianem" początkowo było inaczej. Wszystko zmieniło się na ostatniej konferencji przed galą, na której starszy brat gwiazdora KSW zaatakował przeciwnika z byka!
Pudzianowski przejechał się po Bombie przed walką na CLOUT
- Za dużo powiedział. Wchodzi mi na wiek, wyzywa mnie od dziadków, no to dziadek mu pokaże w sobotę, ile te piąsteczki ważą. Nie lubię czegoś takiego. Można wiele rzeczy mówić, ale jeśli taki z niego bohater... Wybiję mu wszystko, żeby wiedział co, kto jest i dlaczego. Tak mnie zagotował, że głowa boli. Nie pozwolę sobie na to, żeby mi "ciupał" taki przeciętny uliczniak, jakiś pajac - tłumaczył na gorąco najstarszy z "Pudzianów" w rozmowie z "Super Expressem".
- "Obcol" zdecydowanie był trudniejszym przeciwnikiem niż Bomba. To dla mnie nie jest żaden rywal. On dużo krzyczy, a oglądałem jego walki i niczym mnie nie podniecił, jak ja to mówię. Nie powiedziałbym, że wiele potrafi. Sobota pokaże, na co go stać, czekam na to. Nie będzie sentymentów, będzie rżnięcie do ostatniej kropli krwi - ostro ocenił 48-letni Dominik, który na Torwarze będzie musiał radzić sobie bez wsparcia znanych braci. Poniżej obejrzysz całą rozmowę z najstarszym z braci Pudzianowskich przed CLOUT MMA 1: