Mariusza Pudzianowskiego znają chyba wszyscy fani MMA w Polsce. Nie trzeba kibicować byłemu strongmanowi, by słyszeć o jego dokonaniach na polskiej scenie mieszanych sztuk walki. Choć mimo lat trenowania nie wyeliminowało u Pudzianowskiego wielu różnych ograniczeń związanych z trenowaniem wcześniej innej dyscypliny, to i tak zapisał się on na kartach historii KSW, największej polskiej organizacji MMA. Ale w mieszanych sztukach walki swojego szczęścia próbowali także bracia Mariusza Pudzianowskiego – wcześniej Krystian, a teraz Dominik, czyli najstarszy z trójki braci Pudzianowskich. Debiut, podobnie jak młodsi bracia, może zaliczyć do bardzo udanych!
Pudzianowski nokautuje na Wotore 7. Komplet braci z debiutem
Wiadomo, że najbogatszą historię w mieszanych sztukach walki spośród braci ma Mariusz Pudzianowski, który stoczył 27 walk (17-9-1). Ostatnio nie miał on jednak wiele szczęścia, bo najpierw przegrał z Mamedem Khalidovem, a później, na XTB KSW Colosseum 2 na PGE Narodowym, poniósł porażkę z Arturem Szpilką.
Krystian Pudzianowski stoczył zaledwie 3 walki (2-1) i po raz ostatni w klatce pojawił się na MMA-VIP 2 w 2021 roku i pokonał Tomasza Chica. Teraz do dwóch młodszych braci dołączył Dominik Pudzianowski, który na gali WOTORE 7 zmierzył się w walce na gołe pięści z innym debiutantem Tomaszem Obcowskim.
Na początku walki bardziej aktywny był Obcowski, ale Pudzianowski dobrze kontrował i skutecznie obijał rywala. Nim minęła połowa starcia zdołał powalić swojego rywala na ziemię i zanotował udany debiut w sportach walki. Jak długo potrwa jego przygoda z tą formą spędzania czasu? Trudno przewidywać, że będzie ona długa – Dominik jest starszy od Mariusza, który już sam twierdzi, że jego kariera dobiega powoli końca.