Mariusz Pudzianowski to prawdziwa legenda polskiego sportu. Po latach spędzonych w charakterze strongmana i podejmowaniu wyzwań przeznaczonych dla najsilniejszych ludzi na świecie, obecnie "Pudzian" realizuje się jako wojownik MMA. Swoją wyższość nad rywalem w federacji KSW okazał także w miniony weekend, kiedy rozprawił się z przeciwnikiem z Afryki - "Bombardierem". Polak pokonał swojego rywala po raptem kilkunastu sekundach walki.
Zobacz też: Organizacja Punchdown pod lupą prokuratury. Jest ważne oświadczenie w sprawie Artura "Walusia" Walczaka
Od razu kibice zaczęli zatem snuć domysły, kto powinien być kolejnym przeciwnikiem Mariusza Pudzianowskiego. Za pomocą mediów społecznościowych "Pudziana" postanowił zaczepić Erko Jun - bałkański wojownik, który poniósł z Polakiem porazkę w drugiej rundzie walki odbytej pod koniec 2019 roku. Stwierdził, że ludzie marzą o rewanżu. Sam Pudzianowski postanowił zapytać o zdanie swoich sympatyków za pomocą mediów społecznościowych.
"Wskaż miejsce. Będę tam" - napisał sam Erko Jun jasno informując, że marzy o tym, aby ponownie pojedynkować się z Mariuszem Pudzianowskim. Czy jednak ostatecznie do tego dojdzie, to już powiedzą najbliższe tygodnie. Na tę chwilę "Pudzian" może się zregenerować po jak zawsze intensywnych przygotowaniach, które doprowadziły go do triumfu nad "Bombardierem" z Senegalu.