Wszyscy przeklinają rok 2020. Pandemia koronawirusa, gigantyczne katastrofy klimatyczne i potworne wypadki. Jest jednak jedna osoba na świecie, która z pewnością uśmiechnie się na myśl o tych szalonych dwunastu miesiącach. To oczywiście Jan Błachowicz! "Cieszyński Książę" został królem organizacji UFC. W niesamowitym stylu znokautował Dominicka Reyesa kolejny raz ucierając nos hejterom i krytykom. Dzięki temu sięgnął po pas mistrza świata UFC!
Błachowicz poinformował tuż przed świętami, że został szczęśliwym ojcem. 15 grudnia na świat przyszedł jego synek. - Jan Junior jest w drodze - oznajmiał w sierpniu. Mistrz UFC przyznał, że to nie on jest największym wojownikiem w rodzinie. - Dziękuję Doroto, jesteś niesamowita! Jesteś lepszym wojownikiem niż mistrz UFC. Dumny tato - pisał w swoich mediach społecznościowych.
Na Instagramie i Twitterze posypały się gratulacje od największych gwiazd sportów walki. Gratulowali mu już Mariusz Pudzianowski, Karolina Kowalkiewicz, Attila Vegh, Paweł Jóźwiak, Roberto Soldić czy Karyn Bryant. A z każdą minutą gratulacje spływają z każdej strony. Pokłony przed królem UFC bił nawet klub piłkarski, Legia Warszawa.
Kliknij w galerię poniżej i dowiedz się jak pies Jana Błachowicza chciał... zjeść pas UFC wart fortunę!
Jan Błachowicz niedługo rozpocznie przygotowania do obrony mistrzowskiego pasa z Israelem Adesanyą. Na razie korzysta z każdej chwili, by nacieszyć się upragnionym synkiem. Gratulacje!