W skokach trzeba uważać na to, co się je. Limity wagowe zawodników wyśrubowane są do granic możliwości. Często było to tematem publicznej debaty. Nie brakowało przypadków, w których sportowcy popadali w anoreksję. Z trudów diety skoczka doskonale zdaje sobie sprawę Małysz.
Fani tego sportu doskonale pamiętają sławne danie naszego mistrza. Była to oczywiście bułka z bananem. Po zakończeniu kariery dieta byłego skoczka nieco się zmieniła i widać było, że przybrał on nieco na wadze. Ale to naturalne dla większości sportowów, którzy nie muszą trenować codziennie.
Jego posty w mediach społecznościowych dowodzą, że medalista olimpijski na poważnie podszedł do nowej diety oraz treningów. Nieco ponad miesiąc temu Małysz opublikował zdjęcie z siłowni na Instagramie, na którym pozuje w specjalnym kombinezonie. - Trening i dieta zobaczymy za parę miesięcy czy to działa - czytamy pod zdjęciem.
Wiele wskazuje na to, że Małysz wytrwał w swoim postanowieniu. Dowodzi tego najnowsza fotografia. Po tym, jak były skoczek oglądał w sobotę Mistrzostwa Polski w Zakopanem, w niedzielę wrócił na siłownię. Ponownie zapozował w charakterystycznym kombinezonie. Internauci porównali go do John'a Rambo. I faktycznie, można doszukać się pewnych podobieństw.