Adam Małysz zbudował swoją legendę latami walki o najwyższe cele w skokach narciarskich. Choć nie zawsze było kolorowo, to polski skoczek nie poddawał się i ostatecznie może cieszyć się z wielu tytułów oraz medali, w tym czterech Kryształowych Kul za wygranie klasyfikacji generalnej w Pucharze Świata. Teraz „Orzeł z Wisły” będzie coraz bardziej kojarzył się nie ze swoją karierą zawodniczą, a jako działacz, bowiem coraz więcej kibiców będzie pamiętało go właśnie z tej roli, niż jako czynnego sportowca. Jego popularność zdaje się jednak nie gasnąć, a fani wciąż dopytują się o najróżniejsze szczegóły z jego życia, również prywatnego. W końcu prezes PZN postanowił wyjawić, dlaczego wraz z żoną Izabelą zdecydowali się tylko na jedno dziecko.
Adam Małysz powiedział wprost, dlaczego nie ma więcej dzieci. Rzeczywistość okazała się brutalna
Z pewnością dla każdej pary wychowanie dziecka, zwłaszcza pierwszego, to duże wyzwanie. Póki nie zostanie się rodzicem trudno w stu procentach przekonać się, z czym wiąże się rodzicielstwo. Tak było też w przypadku Adama i Izabeli Małyszów, którzy po narodzinach córki Karoliny odbyli poważną rozmowę i ustalili, że w trakcie kariery polskiego skoczka nie ma mowy o drugim dziecku. – Jeśli jest się człowiekiem, którego wiecznie nie ma w domu, to ciężko jest myśleć o większej rodzinie. Gdy urodziła się Karolina, to rozmawialiśmy z żoną, że drugie dziecko dopiero wtedy, gdy skończę karierę i będę częściej w domu, żeby móc więcej pomagać... – napisał Adam Małysz w specjalnym poście na Instagramie.
Adam Małysz przyznał więc, że chciał kolejnych dzieci, ale rzeczywistość wszystko zweryfikowała. – Trochę wymknęło nam się to spod kontroli. Karierę zakończyłem później, niż na początku myśleliśmy, a później jeszcze przez 6 lat uczestniczyłem w rajdach samochodowych – wyjaśnił Małysz, raz na zawsze odpowiadając fanom na pytanie, dlaczego nie doczekał się z żoną kolejnych dzieci. – Z drugiej strony, JEDNO, ale KOCHANE – napisał na koniec „Orzeł z Wisły”, a cały post opatrzony jest zdjęciem właśnie z jego córką, Karoliną.