biathlon

i

Autor: Shutterstock Biatlonista w akcji

Kuriozalne problemy

Biatlonistów z Rosji mocno dotknęły sankcje wojenne. „Każdy strzela z tego, co może znaleźć”

2023-12-06 14:31

Takiego efektu sankcji gospodarczych wobec Rosji nałożonych po jej agresji na Ukrainę nikt się nie spodziewał. Biatloniści z tego kraju zaczęli ostatnio narzekać, że… nie mają z czego strzelać. Jak się okazało, borykają się z chronicznym niedoborem nabojów karabinowych. Potwierdziło to już kilka osób ze środowiska.

Były mistrz świata w sztafecie biatlonowej Anton Babikow przyznał w wypowiedzi dla lokalnego kanału telewizyjnego, że brak nabojów karabinowych to efekt gospodarczych sankcji nałożonych przez zachód na Rosję po jej agresji wojskowej na Ukrainę w 2022 roku. „Obecnie trudno znaleźć naboje. Każdy strzela z tego, co może znaleźć” – powiedział Babikow w kanale Match TV podczas Pucharu Syberii. Rosjanie nie mogą startować w ramach zawodów Pucharu Świata pod egidą FIS – zostali wykluczeni z rywalizacji po inwazji na Ukrainę – rozgrywają więc własne zawody.

To błąd w szkoleniu! Jednoznaczna ocena sytuacji w polskich skokach, znany trener powiedział to wprost

Zostały tylko resztki

Wcześniej strzelaliśmy najlepszymi nabojami na świecie, teraz zostały tylko resztki” – dodał Babikow, który był członkiem rosyjskiej sztafety, która w 2017 roku zdobyła złoty medal MŚ.

Były biatlonista Dmitrij Wasiljew, dwukrotny złoty medalista olimpijski za czasów Związku Radzieckiego, jednoznacznie zareagował na uwagi Babikowa.

Natalia Maliszewska usłyszała wyrok! Gwiazda łyżwiarstwa zawieszona, jest oficjalne potwierdzenie

„To, co mówi Babikow, jest prawdą. W tym obszarze sankcje dotknęły nas naprawdę mocno. Kiedyś używaliśmy importowanych nabojów, ale teraz nie można ich kupić w Rosji” – powiedział portalowi bukmacherskiemu Legalbet.ru.

Rosja produkuje własną amunicję do karabinków biatlonowych, ale o wiele niższej jakości niż zachodnia. Według Wasiljewa w Rosji jest tylko jedna fabryka produkująca amunicję, ale „niestety jakość pozostawia wiele do życzenia”. Jak dodał, najlepsze są naboje produkowane w Niemczech, ale niemieckie władze bacznie kontrolują ich eksport. „Bardzo dokładnie monitorują sankcje. Nam ich nie sprzedają i to jest problem” – podkreśla.

Rok Wojny: Władysław Kozakiewicz
Najnowsze