Sezon 2022/2023 w skokach narciarskich dobiegł końca. Zwycięzcą całego cyklu okazał się Norweg - Halvor Egner Granerud. Dawid Kubacki był w fantastycznej dyspozycji, przez dłuższą część sezonu Polak był jednym z faworytów to triumfu, jednak po czasie 26-latek złapał świetną formę co pozwoliło powiększać przewagę nad brązowym medalistą Igrzysk Olimpijskich. Niestety kilka konkursów przed końcem, Kubacki musiał zrezygnować z udziału w dalszej części sezonu, a powodem były problemy zdrowotne jego żony - Marty. - Mój nagły powrót do domu.... jestem wam winien słowo wyjaśnienia. Moja żona Marta wylądowała w szpitalu z przyczyn kardiologicznych, jej stan jest ciężki i lekarze walczą o jej życie. Jest w dobrych rękach, to silna dziewczyna, wiem że będzie walczyła. Oczywiście to dla mnie koniec sezonu ale nie to jest teraz najważniejsze - taki wpis zamieścił skoczek w mediach społecznościowych.
Rodzina ponad wszystko! Dawid Kubacki jest wzorem do naśladowania
Sytuacja na szczęście się poprawiła, a Kubacki wypowiedział się na temat stanu zdrowia żony dla "Interii Sport". - Teraz mogę przekazywać już tylko pozytywne wiadomości, bo z dnia na dzień sytuacja się poprawia. To wszystko pewnie jeszcze trochę potrwa i ta droga wcale nie będzie ani łatwa, ani szybka. Wierzę jednak, że finalnie wrócimy wspólnie do domu i będziemy się mogli dalej cieszyć życiem - przekazał Kubacki.
Ta sytuacja pokazuje, że rodzina dla Dawida Kubackiego jest wszystkim, a sam zawodnik jest wzorem do naśladowania. Polski skoczek narciarski z żoną Martą ma dwie córki: Zuzię i Maję.
Listen on Spreaker.