Po raz ostatni Polska wystartowała w grach zespołowych w igrzyskach zimowych w roku 1992, w Sabaudii (na lodowisku w Meribel). Byli to hokeiści, którzy zajęli tam przedostatnią lokatę. Po tamtej dacie igrzyska pozostają do dziś poza zasięgiem polskich reprezentacji w hokeju i curlingu.
Na występ w Pekinie dawno stracili szanse curlerzy. W hokeju nadzieje trwały dłużej. Obie nasze reprezentacje wygrały turnieje prekwalifikacyjne (mężczyźni w Kazachstanie, kobiety w Bytomiu). Ale turnieje kwalifikacyjne, których triumfator zdobywał promocję na igrzyska, okazały się zbyt wysokim pułapem.
Polska reprezentacja kobiet w olimpijskim turnieju kwalifikacyjnym poniosła trzy dotkliwe porażki. Na lodowisku w Chomutovie w Czechach po przegranych 1:11 z Węgrami i 0:16 z Czechami, Polki zakończyły występ wynikiem 1:7 z Norwegią. Honorowego gola zdobyła Ewelina Czarnecka przy stanie 0:4.
Polki zakończyły turniej na ostatnie pozycji, z zerowym dorobkiem punktowym i bilansem bramek 2-34. Na igrzyska pojadą Czeszki, które odniosły w Chomutovie komplet zwycięstw.