Impreza na biało-czerwonych obiektach nie została rozegrana od A do Z, bowiem nad skocznią Skalite w Szczyrku szalał wiatr. Niespodziewanie sprawnie przeprowadzono wtedy kwalifikacje i serie próbną, ale dzień później konkurs został przerwany, gdy na liście startowej 1. serii zostało już tylko dziesięciu skoczków. Ryzyko skoku przy dużym wietrze na obiekcie normalnym nie jest tak duże, jak w przypadku próby przy szalejącej wichurze na skoczni do lotów. Niestety niepokojące ruchy powietrza ciągle krążą wokół Kulm.
W środę wiele drużyn chciało przeprowadzić trening, by zaznajomić się z Kulm. Nie udało się jednak przeprowadzić pełnej serii, skok oddało ledwie kilku przedskoczków. Wszystko przez podmuchy wiatru. Siatki, które miały go zatrzymywać ruchy powietrza na wysokości buli, okazały się bezradne i organizatorzy po kilkudziesięciu minutach starań odwołali testowe serie - poinformował TVP Sport.
Obiekt w Bad Mitterndorf jest trzeci pod względem wielkości na świecie. Trudno na takim obiekcie zapanować nad warunkami, a te niestety mają być niezbyt łaskawe. W czwartek, dniu kwalifikacji, ma mocno wiać. Seria kwalifikacyjna i poprzedzającą ją serie próbne stoją pod znakiem zapytania. W treningach ma wziąć udział 55 skoczków, ale potem w kwalifikacjach może wystąpić tylko 47. Istnieje prawdopodobieństwo, że cała czterdziestka siódemka stanie na starcie pierwszej serii... w piątek.
Jeśli czwartkowe kwalifikacje zostaną odwołane, to w piątek ma wystartować pierwsza seria konkursowa o godz. 14.00, a na liście startowej cała stawka. Pierwszą serię konkursową mają poprzedzić dwie serie próbne (zaplanowane na godz. 11.30). Najnowsze prognozy pogody przepowiadają poprawę dopiero na weekend. Na sobotę zaplanowane są dwie finałowe serie konkursu indywidualnego. W niedzielę rywalizacja drużynowa.