Choć przed meczem z Vancouver Cancuks trener Ragners John Tortorella mówił, że nie ma możliwości, aby w takim spotkaniu zwyciężyć dzięki jednej bramce, tak właśnie się stało. Rangers wygrali 1:0, a Wolski zdobył decydującego gola. To był drugi mecz Polaka z kanadyjskim paszportem w Nowym Jorku.
W pierwszym, z Montreal Canadiens, Wolski spędził na tafli niemal 20 minut, jednak nie zaliczył nawet asysty. Wcześniej, w barwach Phoenix Coyotes, Wolski zdobył w tym sezonie 6 goli i miał 10 asyst.
Przeczytaj koniecznie: Ekstraklasa. Pierwsze wiosenne kolejki - terminarz, transmisje
Drugim z bohaterów meczu z Canucks był bramkarz Henrik Lundqvist, który obronił 31 strzałów. Ranger nadal dobrze radzą sobie w Konferencji Wschodniej. Zajmują 6. miejsce w tabeli, które gwarantuje udział w play-off.