Rozgrywki National Hockey League miały być przerwane na okres igrzysk w Pekinie czyli w dniach 6-22 lutego 2022 r. Tak samo było w pięciu kolejnych edycjach igrzysk, w latach 1998-2014. Tylko w Pjongczangu 2018 zabrakło zawodników najlepszej ligi świata, zresztą także z powodów finansowych. Pretekstem było to, że rynek południowokoreański nie ma znaczenia dla strategii marketingowej ligi.
„NHL szanuje pragnienie graczy, by reprezentowali swój kraj i uczestniczyli w tym najlepszym turnieju (…) Niestety, biorąc pod uwagę poważne zakłócenia w kalendarzu sezonu zasadniczego spowodowane ostatnimi wydarzeniami związanymi z COVID-19 - odwołanych zostało już 50 spotkań do 23 grudnia - udział hokeistów z NHL w igrzyskach nie jest już możliwy" - oświadczył w oficjalnym oświadczeniu komisarz ligi Gary Bettman.
Odłożenie szeregu dotychczasowych meczów spowodowało m.in. skrócenie przerwy świątecznej w rozgrywkach. W czwartek 23 grudnia kalendarz przewiduje aż 15 spotkań. Władze ligi wciąż pragną, aby każda z drużyn stoczyła 82 spotkania w sezonie zasadniczym.
W turnieju olimpijskim mężczyzn w Pekinie weźmie udział 12 zespołów, bez Polski, która odpadła w decydującym turnieju kwalifikacyjnym w Bratysławie.
Po raz ostatni Polacy rywalizowali w zimowych igrzyskach olimpijskich w roku 1992, w Sabaudii, na lodowisku w Meribel. Zajęli przedostatnie miejsce.
* W tegorocznych letnich igrzyskach w Pekinie wystąpiły gwiazdy koszykarskiej ligi NBA. Natomiast zabrakło największych gwiazd w turnieju piłki nożnej. Np. Paris-Saint-Germain nie zwolniło ani Kyliana Mbappe ani Neymara.