Wraz z wybuchem „Małyszomanii”, popularność zyskał nie tylko genialny skoczek, ale także jego rodzina. Cała Polska chciała poznać życie swojego idola, również te prywatne szczegóły. Natychmiast rozpoznawalność zyskała żona Małysza, Izabela, która chętnie dopingowała męża na skoczni. Kraj już wtedy poznał jedyną córkę małżeństwa, Karolinę. O niej zrobiło się głośno we wrześniu tego roku, gdy wzięła ślub z wieloletnim partnerem, Kamilem. Najważniejsza ceremonia w życiu 24-latki zbiegła się w czasie z występami matki w popularnym „Tańcu z Gwiazdami”. Przez pewien czas więcej niż o czterokrotnym mistrzu świata w skokach narciarskich, mówiło się o jego ukochanych kobietach. To zmieniło się wraz z nadejściem zimowego sezonu, a 39-krotny triumfator zawodów PŚ miał okazję świętować urodziny na skoczni swojego imienia. Piątek w Wiśle upłynął pod znakiem kwalifikacji do indywidualnego konkursu zaplanowanego na niedzielę, ale po nich bohaterem był już tylko Małysz. W sobotę tę rolę przejęła jego żona.
Apoloniusz Tajner nie krył co myśli o pracy Doleżala. Istotna uwaga o przyszłości
W galerii poniżej możecie przypomnieć sobie ślub Małyszów. Od tej ceremonii minęły już 24 lata!
Izabela Małysz wie, jak świętować urodziny
Ukochana obecnego dyrektora-koordynatora ds. skoków narciarskich i kombinacji norweskiej jest młodsza od męża jedynie o rok. Małżeństwo poznało się już w szkole podstawowej, dzięki czemu znają się jak łyse konie. To pozwala im kroczyć przez życie bez większych zmartwień, a te całkowicie zanikają w dniach szczególnych, takich jak urodziny. Izabela od rana świętowała, a jej pierwszym grzeszkiem okazało się ciasto. Na Instagramie jubilatki pojawiła się tacka pełna różnych rodzajów słodkości, a z pewnością niejednemu użytkownikowi pociekła ślinka. Żona Małysza nie przejmuje się kaloriami, gdyż "w urodziny nie tuczy".
Szef TVP Sport grzmi o "politycznej fanaberii". Awantura o skoki narciarskie w TVN
Po kilku godzinach impreza przeniosła się w plener, bowiem kobieta ruszyła dopingować polskich skoczków na skocznię im. Adama Małysza. Nie opuściła jednak gości, a wręcz przeciwnie. Karolina, jej mąż i kilka innych osób chętnie towarzyszyło Izabeli, a urodziny należy oblać. Wybór świętujących padł na grzane wino, które jest jednym z hitów podczas pobytu w Wiśle.