Przypomnijmy, na początku tego roku Justyna Żyła opublikowała na Instagramie post, w którym oskarżyła męża o posiadanie kochanki. Piotr miał powiedzieć żonie o innej kobiecie tuż przed Wigilią. Od tego czasu małżeński konflikt trwa najlepsze. Skoczek bardzo rzadko zabiera głos w tej sprawie, w zasadzie tylko po to, by bronić swojego imienia. Zupełnie inaczej jest z jego żoną. Justyna co jakiś czas wytacza coraz cięższe działa. Tym razem posunęła się do zamieszczenia na Instagramie zrzutów ekranu z rozmowy z rzekomą kochanką Piotra Żyły.
Tradycyjnie już zdjęcia szybko zniknęły z profilu Justyny Żyły. Wystarczyła jednak chwila, by na zawsze pozostały w Internecie, a inni użytkownicy sieci ochoczo zaczęli komentować to, co zobaczyli. W zasadzie nikt nie stanął po stronie żony skoczka, wskazując na kilka szczegółów, które poddają pod wątpliwość czy rozmowa faktycznie toczyła się z rzekomą kochanką sportowca.
Rzekoma kochanka nie grzeszyła kulturą w stosunku do Justyny Żyły. „On pani nie kocha, zawsze opowiadał, że z pani taka puszczalska” - napisała. „Spotkajmy się, skoro nie wierzysz, i sama zobaczysz” - dodała później. „Jeszcze chamsko przeliżę się z nim na twoich oczach” - zakończyła. Problem był tylko jeden - internauci zauważyli, że przy wiadomościach widnieją inne zdjęcia profilowe, co wskazywałoby na to, że wysyłane były z kilku kont.
"Ta ostatnia wiadomość jest z jakiegoś innego (fejkowego?) konta, imo Justynka trochę sama to nakręca?" - czytamy na portalu społecznościowym. "Biorę poprawkę, że mogła się wkur…ć i to pierwsze konto zablokować, a tamta założyła nowe, żeby dokończyć wywód. Ale później przypominam sobie, że to profil Żyły, więc równie dobrze mogła sama do siebie pisać" - skomentowała kolejna osoba. Jaka jest prawda? Nie wiemy czy w ogóle się przekonamy, ale możemy być pewni, że o tym konflikcie usłyszymy jeszcze niejednokrotnie.
Wyniki na żywo - sprawdź na kogo warto postawić
Tabele i statystyki z 16 dyscyplin