Paweł Wąsek

i

Autor: Paweł Skraba/Super Express Paweł Wąsek

PŚ w skokach. Polak indywidualnie byłby szósty

Oto nowy lider polskich skoków? Paweł Wąsek błysnął na otwarcie Pucharu Świata. „Tak chciałem zacząć”

2024-11-22 18:23

Otwarcie zimowego sezonu w skokach narciarskich już za nami. Polski mikst w składzie Nicole Konderla, Paweł Wąsek, Anna Twardosz i Aleksander Zniszczoł zajął siódme miejsce w pierwszym w tym sezonie konkursie Pucharu Świata w norweskim Lillehammer. Wygrali Niemcy przed Norwegami i Austriakami. U nas wyróżnił się Wąsek.

Miejsce polskiej drużyny nikogo nie zaskakuje, od lat wiadomo, że o ile męska część miksta jest w stanie powalczyć z rywalami na równym pułapie, o tyle nasze panie prezentują mizerny poziom i wielkich nadziei na nagły skok w górę nie mamy. Wszystko się potwierdzało właściwie już od początku, gdy Nicole Konderla w I serii jako jedyna z kobiecej stawki nie tylko nie przekroczyła 100 m., ale nawet 90... (88,5 m). To dlatego sam awans do serii finałowej, w której skakało osiem czołowych drużyn pierwszej rundy, był realnym planem dla Biało-Czerwonych. Jak się okazało, polski team mógł nawet zająć 6. lokatę, bo z Finami przegrał ostatecznie o niespełna 10 pkt.

Skoki Lillehammer WYNIKI: Polska przedostatnia! Piekielnie ciężki start sezonu, Niemcy zdeklasowali wszystkich

Adam Małysz o złocie Piotra Żyły i zatrudnieniu Thomasa Thurnbichlera

W drużynie wystawionej do boju przez trenera Thomasa Thurnbichlera najlepiej skakał Paweł Wąsek, jego próby były najrówniejsze w naszej kadrze – poleciał na 130 m i 132,5 m. Indywidualnie w nieoficjalnej klasyfikacji zajął w piątek 6. lokatę.

Padliśmy po tym, co spotkało Apoloniusza Tajnera. Tego nie mógł się spodziewać

Wąsek zadowolony po PŚ: Cieszę się, że tak to wyglądało

Jednak o tym, czy może stać się liderem kadry przy takich tuzach jak Stoch, czy Kubacki (pojawią się w sobotnim konkursie indywidualnym), przekonamy się w kolejnych zawodach.

Komentator Eurosportu zaliczył wpadkę na starcie nowego sezonu Pucharu Świata! Internet mu nie przepuścił

Tak chciałem zacząć – skomentował Wąsek w wypowiedzi dla Eurosportu po zawodach w Norwegii. – Chciałem zacząć dobrymi skokami, które będą mi dawały radość i to się udało. Bez względu na to, jaki jest to poziom, zawsze można na tym budować coś jeszcze lepszego. Cieszę się, że skoki tak dzisiaj wyglądały, poza pierwszym treningowym, który mi przeleciał za bardzo do przodu. Potem było co prawda dalej z pewnymi błędami, ale na fajnym poziomie – zakończył najlepszy polski skoczek piątkowych zmagań.

Najnowsze