Wszystko zaczęło się od tego, że w minioną sobotę skoczek opublikował wiadomości tekstowe, w których jego niegdysiejsza miłość używała bardzo niewybrednych słów. Sportowiec w swoim wynurzeniu wspomniał nawet o kwestii wybitej szyby w samochodzie. Kobieta długo nie czekała i szybko mu odpowiedziała, zarzucając swojemu byłemu mężowi m.in. nieodpowiednie traktowanie dzieci i nakazywanie im milczenia o swojej nowej partnerce.
W ostatnich dniach wszystko nieco przycichło. Teraz natomiast Justyna Żyła ponownie zdecydowała się na publikację na Instagramie. Wrzuciła swoje zdjęcie w kusej czerwonej sukience i dodała bardzo pozytywny opis. "Piątek, piąteczek, piątunio", "Tylko pozytywne wibracje", "Dobrego weekendu" - to tylko niektóre z hashtagów, o które pokusiła się była żona polskiego skoczka.
Czy w ten sposób Justyna Żyła chce pokazać swojemu byłemu mężowi, że ma się dobrze i ostatnie zamieszanie wokół ich relacji wcale nie zbiło jej z tropu? Biorąc pod uwagę aktywność kobiety na Instagramie, wcale nie możemy tego wykluczyć!