Małysz rozmawiał ze skoczkami już jako prezes PZN, jednak pamiętnego marcowego dnia wyjechał z Planicy jako dyrektor polskich skoków. Źli na zwolnienie Doleżala, skoczkowie pod Letalnicą kompletnie zignorowali Małysza. Kamil Stoch przed kamerami Eurosportu poszedł wtedy o krok dalej. – Jeżeli zarząd PZN chce spróbować swoich sił, proszę bardzo. Dam narty, skocznia jest świetnie przygotowana, zachęcam, można spróbować – mówił.
Słynne hasło „Skijumpingfamily” na szczęście wraca do łask, zwłaszcza na linii Małysz – skoczkowie. Legenda polskich skoków przyjechała do skoczków w poprzednim tygodniu. Dokładnie w poprzednią środę Małysz i najważniejsi polscy skoczkowie - po raz pierwszy od słynnych wydarzeń w Planicy - spotkali się i szczerze porozmawiali o wszystkim.
Dawid Kubacki przed LGP w Wiśle: Dostajemy dobry WYCISK
– Wydaje mi się, że nie, bo temat po Planicy był już wyczerpany. Nie kopaliśmy tego tematu. Było trochę zmian i zamętu, my mieliśmy sporo zajęć. Na takie spotkanie mieliśmy czas dopiero w środę. Adam przyjechał do nas, usiedliśmy i porozmawialiśmy. Nie ma jakiejś urazy z obu stron, tak to sobie przegadaliśmy. Jeżeli chodzi o mnie, to ten temat był zakończony już po powrocie z Planicy. Mleko się rozlało, nic nie wskóraliśmy, więc po co to drążyć. Zwłaszcza, że wszystko się wyjaśniło. Mamy nowego trenera, mamy z kim pracować i zajęliśmy się pracą. Już nie roztrząsaliśmy tego co było, bo to by nic nie zmieniło – powiedział w rozmowie z „Super Expressem” Dawid Kubacki.
– Pomalutku wdrażam się w to wszystko. Nie jest to na pewno proste, bo to trochę inny tryb życia i działania. Można powiedzieć, że większość czasu spędzam w Krakowie – opisywał się w nowej roli Małysz na konferencji prasowej.
– Naszym głównym celem jest pomagać sportowcom. Cały czas planujemy co zrobić, aby polepszyć warunki chłopakom, ale i żeby ulepszyć cały sport zimowy w naszym kraju. Takie jest nasze zadanie – dodawał.
Pierwsze efekty zmian w polskich skokach będziemy mogli zobaczyć już w ten weekend. Przygotowania do zimowego sezonu wchodzą w kolejną fazę. W Wiśle odbędą się dwa konkursy LGP. Transmisja w TVP Sport i Eurosporcie 2.