Dla polskich skoczków miniony sezon był słodko-gorzki. Nie brakowało sukcesów, ale z drugiej strony niewiele brakowało, aby było ich zdecydowanie więcej. Wydaje się, że największy niedosyt czuć może Dawid Kubacki, który od początku sezonu prowadził w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata i długo utrzymywał pierwsze miejsce, by ostatecznie zakończyć rywalizację poza czołową trójką. Niestety, złożyły się na to kłopoty w życiu osobistym – Marta Kubacka miała problemy z sercem, musiała przejść operację i Kubacki postanowił wcześniej zakończyć sezon, by być przy swojej żonie oraz dzieciach. Okazuje się, że sytuacja ta odbiła się także na jego kolegach z kadry.
Kamil Stoch przyznał to wprost. Problemy Kubackiego zmieniły jego życie
W rozmowie z portalem Skijumping.pl Kamil Stoch opowiadał m.in. o planach na przyszły sezon. 3-krotny mistrz olimpijski z optymizmem patrzy na nadchodzącą rywalizację i jest przekonany, że stać go skoki na najwyższym poziomie. Nie zabrakło jednak spraw pozasportowych i Stoch postanowił odnieść się także do sytuacji z Kubackimi.
Kamil Stoch przyznał wprost, że zmieniło to jego życie. – Ta sytuacja bardzo mnie dotknęła... Całkowicie przewartościowałem swoje życie i cele. Teraz staram się cieszyć każdym dniem i każdą chwilą. Wszystkim, co mam i tym, że w ogóle mogę marzyć o celach sportowych. Super, że Dawid jest z nami i tak to wszystko się ułożyło. Cieszę się, że... żyjemy. To jest najważniejsze, że mamy wszystko w swoich rękach – powiedział Stoch.