Kamil Stoch był jednym z najgorszych zawodników polskiej kadry na początku nowego sezonu. Stopniowo jednak nasz multimedalista odbudowuje formę i przykład tego mieliśmy właśnie w Innsbrucku, gdzie najpierw na 20. pozycji awansował do drugiej serii, a w niej świetnym skokiem poprawił swój wynik i ostatecznie zajął 11. miejsce, najwyższe w tym sezonie. Niewiele jednak brakowało, a byłoby jeszcze lepiej dla polskiej kadry, bowiem duże szanse nie tylko na TOP 10, ale i na podium miał Piotr Żyła, który po pierwszym skoku był na 4. pozycji. Ostatecznie skończył 10 miejsc niżej i nawet Stoch nie potrafił schować złości do kieszeni w takiej sytuacji.
Kamil Stoch wyżył się na barierce po tym, co zrobiono Żyle
Wielu ekspertów mówi wprost o tym, że jury popełniło błąd puszczając Piotra Żyłę w tak fatalnych warunkach. Nasz zawodnik miał bardzo silny wiatr w plecy już nad bulą, co nie pozwoliło mu oddać dobrego skoku i utrzymać się choćby w pierwszej dziesiątce. – Mogli chwilkę poczekać, zanim go puścili z belki. Lavro Kos miał już zupełnie inny wiatr! Nie wiem, o co tu chodzi i co zrobić? Można tylko gdybać – ocenił sytuację choćby Adam Małysz.
Złością na to, co się stało, zareagował wspomniany wyżej Kamil Stoch. Jeden z dziennikarzy TVN Damian Michałowski zarejestrował, jak po lądowaniu Żyły Stoch kilkukrotnie uderza dłonią w barierkę otaczającą skocznię. – Ajjj - ogromne emocje po skoku Piotrka w drugiej serii. Wszyscy chyba reagowaliśmy tak jak nasza kadra – podpisał wideo polski dziennikarz.