Kot uzyskał odległości 87,5 i 88,5 m, wyprzedził Niemca Freunda i Japończyka Takeuchiego. To już drugi zwycięski konkurs zakopianina w tegorocznej GP (wcześniej zwyciężył w Wiśle).
Największe odległości w obu seriach w Hinzenbach uzyskał Norweg Anders Fannemel, ustanowił nawet rekord skoczni (95,5 m). Skakał jednak w wyjątkowo korzystnych warunkach, za co odjęto mu wiele punktów i zajął czwarte miejsce. Kamil Stoch był dziewiąty.
Liderem klasyfikacji jest Wank - 433 pkt, przed Słoweńcem Tepeem - 346 i Szwajcarem Ammannem - 305. Maciej Kot jest szósty z dorobkiem 260 pkt i z szansami na lokatę w czołowej trójce.