Kamil Stoch mówił w Oberstdorfie, że ma dużą stratę i nie myśli o niej. Dawid Kubacki uważa, że dystans jest do odrobienia. A co na to trener reprezentacji Stefan Horngacher? Austriak jest zdania, że wszystko możliwe i po pierwszej odsłonie zawodów brzmiał całkiem optymistycznie.
- Jestem bardzo zadowolony po pierwszym dniu mistrzostw, szczególnie ze skoków Kamila, chociaż jego ostatnia próba nie była idealna, odrobinę spóźnił – powiedział Horngacher. - Różnica blisko 20 punktów do lidera Daniela Andre Tandego stawia przed Kamilem trudne zadanie, tym bardziej że Norweg skacze wyjątkowo równo i powtarzalnie, naprawdę wybitnie technicznie. Mamy jednak w sobotę nowy dzień, walczymy dalej, różne rzeczy się mogą wydarzyć, a w lotach taki dystans to nie jest jeszcze przepaść.