O całej sprawie jako pierwszy poinformował w niedzielny wieczór portal Skaczemy.pl. Według pierwszych doniesień Murańka otrzymał pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa, przez co zaistniała obawa, że żaden z naszych skoczków nie będzie mógł wystąpić w tegorocznej edycji TCS. Z Obersdorfu w dalszym ciągu dochodzą nowe informacje na temat całej sytuacji, a nowe światło rzucają na nią słowa lekarza polskich skoczków – Aleksandra Winiarskiego.
Jak podkreślił Winiarski podczas rozmowy z portalem SportoweFakty.pl, zakażenie Klemensa Murańki nie jest stuprocentowo pewne! Według jego słów test „wyszedł jedynie częściowo pozytywnie”, dlatego też 25-latek wcale nie musi być zakażony. - Klemens nie miał i nie ma żadnych objawów. Czekamy na decyzję Niemców. Być może test będzie powtórzony – dodaje lekarz kadry.
Niemcy ZABLOKUJĄ występ polskich skoczków?! Niepokojące informacje przed TCS
Warto zauważyć, że jeszcze zanim pojawiła się informacja o pozytywnym wyniku testu u Murańki, reprezentacja polskich skoczków przedsięwzięła środki zapobiegawcze. Zawodnicy spali chociażby w osobnych pokojach. - Obecnie zdecydowaliśmy, że skoczkowie nie spotykają się ze sobą, Klemens nie zszedł na kolację. Siedzi w swoim pokoju i czeka na decyzje – podkreślił Winiarski.
Adam Małysz wypowiedział się o sytuacji w kadrze. „Kazali siedzieć i czekać”
69. Turniej Czterech Skoczni rozpocznie się już w poniedziałek (28.12). Na 16:30 zaplanowano kwalifikacje, w których miało wziąć udział siedmiu Polaków. Na wtorek zaplanowano natomiast konkurs główny.