Nie żyje Leszek Ułasiewicz, legenda polskiego łyżwiarstwa
Leszek Ułasiewicz zmarł we wtorek, 3 grudnia, w Warszawie. Dopiero dwa dni później informację o jego śmierci przekazał Polski Związek Łyżwiarstwa Szybkiego. "Z głębokim żalem zawiadamiany, że w dniu 3 grudnia 2024 r., w Warszawie zmarł Leszek Ułasiewicz – wybitny szkoleniowiec, wychowawca wielu pokoleń zawodników i szkoleniowców w łyżwiarstwie szybkim. Leszek Ułasiewicz był wieloletnim szefem wyszkolenia oraz statystykiem wyników sportowych PZŁS. Był zawodnikiem klubów sportowych: AZS AWF Warszawa, WKS Zakopane oraz Sarmata Warszawa" - napisano w mediach społecznościowych związku.
"Msza Święta odbędzie się 11 grudnia 2024 r. o godzinie 11:00 w Kościele Św. Stanisława Kostki przy ul. S. Hozjusza 2 w Warszawie. O godzinie 12:30 odbędzie się pochówek na Cmentarzu Północnym przy ul. K. Wóycickiego 14 w Warszawie. Rodzinie i najbliższym zmarłego wyrazy współczucia składa Polski Związek Łyżwiarstwa Szybkiego wraz z całą łyżwiarską rodziną" - poinformował o pogrzebie PZŁS.
Informacja o śmierci Ułasiewicza wstrząsnęła polskimi panczenami. "Wyrazy współczucia dla rodziny, legendarne statystyki łyżwiarskie już nie będą takie same" - skomentował smutną wiadomość Zbigniew Bródka, mistrz olimpijski z Soczi.
Legendarny statystyk był też uznanym trenerem. Już w 1964 r. prowadził polską kadrę na igrzyskach olimpijskich w Innsbrucku, a od 1969 r. pracował w PZŁS. W pierwszej połowie lat 70. był trenerem kadry męskiej, następnie przez wiele lat pełnił w związku funkcję kierownika wyszkolenia, a w latach 80. był trenerem kadry żeńskiej. Pomagał także Wiesławowi Kmiecikowi w kadrze męskiej, m.in. na igrzyskach olimpijskich w Lillehammer (1994). Na emeryturę przeszedł w 2003 roku.
Dwa lata wcześniej postanowieniem ówczesnego prezydenta RP Aleksandra Kwaśniewskiego został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski za wybitne zasługi na rzecz rozwoju łyżwiarstwa szybkiego.
Polski skoczek przeżył prawdziwy dramat. Konieczna była operacja