To będzie rywalizacja drużyn bez trenerów, a z...kapitanami. A ci są znamienici: Adam Małysz, Martin Schmitt, Thomas Morgenstern, Gregor Schlierenzauer i Andreas Goldberger. Najwięksi z największych. Oni losowali do swoich zespołów po trzech zawodników z trzech różnych koszyków. Czwartego do każdej z ekip wybrali kibice w specjalnym głosowaniu. Są aktualne gwiazdy skoków, ale też nie brakuje "młodych wilków". – Ja bym już chyba nie wrócił do skakania, bo ja bym chciał wygrywać. Więc takie "zwykłe" powroty nie są dla mnie dobre – śmiał się w rozmowie z nami Schlierenzauer.
Konkurs bez przeliczników
Mocno odgrażał się za to Morgenstern. – Jestem Adamowi niezwykle wdzięczny za zaproszenie na to wydarzenie, ale jestem pewien, że wygramy. Rozmawiałem już o tym dawno z Danielem [Tschofenigiem] i wiem, że nie może się doczekać – mówił "Morgi".
– Będzie zupełnie inna forma rywalizacji. Mam nadzieję, że się wam spodoba. Jasno, przejrzyście – opowiada z kolei Małysz, który jest jednym z gospodarzy wydarzenia. Jak więc będzie? Żadnych not za styl i przeliczników za wiatr czy długość rozbiegu. Liczy się tylko odległość i strategia. Zwycięży drużyna, która po dwóch seriach skoków najmocniej zbliży się do 1000 metrów. – Wychodzi po 125 metrów w jednej próbie. Wtedy wychodziłoby idealnie. Ale wiadomo, że wycelować w 125 metrów wcale nie jest tak prosto, więc każdy może obrać trochę inną taktykę – skomentował w rozmowie z Red Bullem Małysz. Plan dla polskich skoczków jest prosty: skoczyć w punkt, a potem już marzyć o przyszłorocznych igrzyskach...
Zawody zaplanowane są na sobotę. Transmisja w TVN o godz. 15.45.
Pełne składy drużyn na Red Bull Skoki w Punkt:
Drużyna Adama Małysza:
- Ryoyu Kobayashi (Japonia)
- Paweł Wąsek
- Domen Prevc (Słowenia)
- Tate Frantz (USA)
Drużyna Martina Schmitta:
- Andreas Wellinger (Niemcy)
- Dawid Kubacki
- Anze Lanisek (Słowenia)
- Stephan Embacher (Austria)
Drużyna Thomasa Morgensterna:
- Daniel Tschofenig (Austria)
- Aleksander Zniszczoł
- Kacper Tomasiak
- Alex Insam (Włochy)
Drużyna Gregora Schlierenzauera:
- Maciej Kot
- Piotr Żyła
- Karl Geiger (Niemcy)
- Władimir Zografski (Bułgaria)
Drużyna Andreasa Goldbergera:
- Gregor Deschwanden (Szwajcaria)
- Jakub Wolny
- Timi Zajc (Słowenia)
- Valentin Foubert (Francja)