Piotr Żyła, skoki narciarskie

i

Autor: East News Piotr Żyła

Niepokojące wieści w sprawie Pucharu Świata w Wiśle. Kibice będą zawiedzeni

2019-11-26 12:42

W Wiśle odbyła się inauguracja Pucharu Świata w skokach narciarskich już po raz trzeci z rzędu. Znowu jednak daleko było do odpowiednich warunków atmosferycznych - w Polsce narzekano przede wszystkim na brak śniegu. Czy to oznacza, że polska miejscowość straci prawo do organizacji imprezy otwarcia? Reakcja decydentów wskazuje na to, że taki scenariusz może się zrealizować.

Nie jest łatwo sprawić, aby sceneria naturalna w Polsce była odpowiednia dla skoków narciarskich już w końcówce listopada. Portal SportoweFakty.wp.pl skontaktował się z Andrzejem Wąsowiczem, dyrektorem Pucharu Świata w Wiśle, który powiedział: - Uważam, że organizowanie trzech z rzędu inauguracji to bardzo dużo. Udowodniliśmy, że potrafimy i zasłużyliśmy, żeby być w kalendarzu Pucharu Świata w innym terminie, niekoniecznie na samym początku sezonu.

Czy to oznacza, że zawody w Wiśle w kolejnych latach będą odbywały się nieco później? Póki co we wstępnym terminarzu edycji 2020/2021 pozostają w niezmienionym, listopadowym terminie, ale wszystko może ulec roszadom. Nie będzie o to jednak łatwo. - Jest tyle kandydatur, że początek sezonu to jedyny termin, na który możemy sobie pozwolić. Prawie nigdzie w Europie nie ma śniegu. Kiedy negocjowaliśmy organizację konkursów w Wiśle, mówiliśmy o możliwości zorganizowania tutaj prologu. To spodobało się FIS i poszli tym tropem. To jedyna data, kiedy możemy być pewni, że Puchar Świata w Wiśle będzie organizowany. Inny termin graniczy z cudem - twierdzi dyrektor sportowy Polskiego Związku Narciarskiego, Adam Małysz, w rozmowie z portalem SportoweFakty.wp.pl.

Fani listopadowego skakania w Wiśle z pewnością mogą pozostać zafrasowani. Dyskusja nad zasadnością imprezy w Polsce w tym terminie z pewnością będzie kontynuowana i póki co nie można wykluczyć, że ostatecznie odpowiednie władze podejmą decyzję o wdrożeniu zmian.

Najnowsze