Dla wielkich fanów piłki nożnej nazwisko Amorebiety jest doskonale znane. Środkowy obrońca grał w takich klubach jak Athletic Bilbao, Middlesbrough, czy Sporting Gijon. W lidze hiszpańskiej zanotował ponad 200 występów. Piłkarz jest coraz bliższy zakończenia kariery, wszak ma 34 lata, ale swoich sił postanowił spróbować jeszcze w Ameryce Południowej.
Najpierw trafił do argentyńskiego Independiente, a on niemal roku gra w lidze paragwajskiej. A konkretnie w klubie Cerro Porteno. Jego klub mierzył się niedawno z Olimpią Asuncion. Hiszpanowi niedane było jednak dokończyć tego spotkania. Wszystko przez bestialskie zachowanie, jakiego dopuścił się w 83. minucie spotkania. Amorebieta toczył ostrą walkę z Nestorem Camacho.
Napastnik próbując uzyskać lepszą pozycję mocno przepychał się z Hiszpanem. Obrońca został uderzony nawet łokciem w żebra. Widocznie takie zagranie wytrąciło Amorebietę z równowagi, bo inaczej nie da się wytłumaczyć tego, co zrobił potem. A mianowicie... wbił zęby w głowę Camacho. Całe zajście nie uszło uwadze arbitra, który bez cienia wątpliwości wyrzucił Hiszpana z boiska.