Takich słów rywala Piotra Żyły się nie spodziewaliśmy
Dla Piotra Żyły obecny sezon jest trudny. W Wiśle, Engelbergu, Oberstdorfie i Garmisch-Partenkirchen zdobył zaledwie 23 punkty Pucharu Świata, a o kolejne w Innsbrucku będzie bardzo trudno. W kwalifikacjach aktualny mistrz świata ze skoczni normalnej ledwo wywalczył awans i zajął dopiero 48. miejsce. W trakcie Turnieju Czterech Skoczni ma to szczególnie znaczenie, ponieważ pierwsza seria każdego konkursu rozgrywana jest na zasadach systemu KO w parach na podstawie wyników kwalifikacji. W związku z tym w sobotę (4 stycznia) Żyła będzie rywalizował z trzecim w kwalifikacjach Gregorem Deschwandenem, dla którego obecny sezon jest najlepszy w karierze.
Piotr Żyła zaspał na zawody! Aż zdębieliśmy w Sylwestra. Cała prawda wyszła na jaw
Szwajcar czterokrotnie stał już na podium, w tym w ostatnim konkursie w Ga-Pa. Zajmuje obecnie 5. miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ i jest jednym z niewielu skoczków, którzy nawiązują rywalizację z fenomenalnymi Austriakami. Deschwanden wciąż czeka jednak na pierwsze zwycięstwo w karierze - z 6 podiów czterokrotnie był drugi, a dwukrotnie trzeci. Sukcesami nie może równać się z Żyłą, ale w Innsbrucku będzie zdecydowanym faworytem pary z Polakiem. Zapytany przez Eurosport, co sądzi o tej rywalizacji, zupełnie nas rozbroił.
- Lepiej, że na skoczni niż w klatce - wypalił z szerokim uśmiechem Szwajcar, nawiązując do głośnych spekulacji o możliwej walce Żyły we freak-fightach. Deschwanden nie pierwszy raz udowodnił, że jest naprawdę blisko związany z Polską, która stała się dla niego drugim domem, odkąd poznał swoją partnerkę.
Deschwanden ma partnerkę Polkę
Sukcesy Deschwandena sprawiły, że głośno zrobiło się nie tylko o nim, lecz także o jego ukochanej. Maria Grzywa pochodzi z miejscowości Brzeszcze położonej niedaleko Oświęcimia. W wyniku związku ze skoczkiem przeprowadziła się do Szwajcarii, ale często odwiedza Polskę. 33-latek pojawia się więc w naszym kraju nie tylko przy okazji zawodów. Uczy się też języka polskiego, a ostatnio spróbował nawet swoich sił przed kamerami Eurosportu. Sympatyczny Szwajcar dorobił się sporego grona kibiców w Polsce. Ci w jego starciu z Żyłą mogą być rozdarci, ale dotychczasowe wyniki jednoznacznie wskazują faworyta w tej parze.