Wyborcza gorączka opanowała całą Polskę, ale to już ostatnie godziny emocji przed startem głosowania. W sobotę i niedzielę w kraju będzie obowiązywała cisza wyborcza! Kilkunastu kandydatów kończy walkę o głosy wyborców. Dopiero stara się o nie Piotr Żyła, który przyznał, że chciałby wystartować na prezydenta... jeszcze w tym roku!
Ronaldinho z Cieszyna! Piotr Żyła ZAWSTYDZIŁ kolegów bajeczną techniką [WIDEO]
- Hmmm tak sobie teraz myślę, że wybory idą. Może bym se wystartował. Wie ktoś może, gdzie to można się zapisać - napisał na swoim Instagramie w najnowszym poście. Z pewnością wielu Polaków zdecydowałoby się oddać "Wiewiórowi" swój głos, co licznie gwarantowali w komentarzach.
- Mój głos masz jak w banku - pisał jeden z fanów. - W końcu porządny kandydat - dodawała z przymrużeniem oka jedna z fanek! - Taki prezydent to byłoby złoto - napisał kibic.
Niestety, skoczek zapomniał o kilku ważnych rzeczach. Pomijając już kwestię zebrania głosów w ustawowym terminie, Żyła nie mógłby nawet ubiegać się o to stanowisko. Żeby zostać prezydentem Polski należy mieć ukończone 35 lat. Cieszynianin ma 33 lata. To znaczy, że o mandat mógłby ubiegać się dopiero za pięć lat.
Koronawirus: Są wyniki polskich skoczków po zakażeniu Małysza! Nie pozostawiają złudzeń