Piotr Żyła

i

Autor: AP PHOTO Piotr Żyła

Puchar Świata w Wiśle

Piotr Żyła nie ukrywał wściekłości. Miał problem, by powiedzieć cokolwiek

2024-01-13 20:46

Polski duet złożony z Dawida Kubackiego i Piotra Żyły zajął dopiero 6. miejsce w konkursie Super Duetów na skoczni im. Adama Małysza w Wiśle. Oburzony na swoją sobotnią dyspozycję był Piotr Żyła. Nie chciał za bardzo rozmawiać z dziennikarzami, ledwie był w stanie wykrztusić z siebie kilka słów.

- Wyjechało mi trochę... - mówił nam Piotr Żyła speszonym głosem. Razem z Kubackim potrafił wygrać konkurs duetów w Lake Placid. Rywalizacja w Wiśle była dopiero trzecim tego typu konkursem w historii Pucharu Świata. Tym razem nieosiągalni byli Słoweńcy. Żyła i Kubacki skończyli na szóstym miejscu. "Wiewiór" skakał kolejno 129,5, 117 i... 106,5 metra.

- Dwa skoki były takie same w sumie... - mówi, ale ostatni skok wiele popsuł.

ZOBACZ: Thurnbichler o wielkim zamieszaniu w kadrze. Padły bardzo kąśliwe uwagi w kierunku skoczka

- Wściekły jesteś? - padło pytanie w strefie wywiadów. - No jestem... - odpowiedział Żyła, który ma jednak dobre zdanie o (wciąż) nowym pomyśle FIS. - Duety to nie jest trudny konkurs. On jest w porządku. Gorzej ze skokami. Źle skakałem. Jeszcze próbny ok, pierwsza seria w porządku, a później coś nie poszło tak jak miało pójść. Czucie mi się pozmieniało - powiedział.

- W pozycji byłem z tyłu. Pod sobą. Nie ma szybkości, frajdy, nic nie ma. Ze złej pozycji było źle skierowane wyjście - próbujemy zrozumieć błędy Żyły. Naprawiać ma jeszcze sobotniego wieczoru. - Na razie jestem zły i ciężko mi cokolwiek gadać. Jeszcze dzisiaj jest dużo roboty, przynajmniej w moim przypadku. Wiem nad czym popracować, ale nie powiem - zakończył.

ZOBACZ: Absurdalna dyskwalifikacja skoczka w Wiśle. Został przyłapany na gorącym uczynku

Jakub Kot o aferze w polskich skokach i polskim turnieju
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze