Nie pierwszy już raz okazuje się, że igrzyska olimpijskie to wydarzenie, które łączy nawet odwiecznych wrogów. Podobnie jest w przypadku Korei Północnej i Południowej. Do spotkań polityków obu tych państw dochodzi bardzo rzadko. W styczniu obie strony spotkały się pierwszy raz od dwóch lat w Panmundżom, aby przedyskutować sytuację związaną z igrzyskami.
Pierwsze porozumienie dotyczyło płaszczyzny sportowej. Od kilku dni trwają już treningi połączonej reprezentacji Korei Północnej i Południowej w hokeju na lodzie. Gospodynie igrzysk rozegrały pierwszy mecz towarzyski, w którym uległy reprezentacji Szwecji 1:3. Pomysł połączenia kadry nie wszystkim przypadł do gustu.
Mimo tego współpraca i ocieplenie stosunków na czas igrzysk idzie dalej. Do Pjongczangu przyleci 22-osobowa delegacja polityków z Korei Północnej. Pod wodzą Kim Yong Niama, przewodniczącego Prezydium Najwyższego Zgromadzenia Ludowego, będą oglądać pierwsze trzy dni zmagań na olimpijskich arenach.
Zobacz również: Pjongczang 2018: Dziesiątki narciarzy z dopingową przeszłością wystąpi na igrzyskach olimpijskich!