Robert Kalaber

i

Autor: Art Service/Super Express Trener Robert Kalaber podczas meczu Polska - Niemcy w hokejowych MŚ elity

Nie udało się od pół wieku!

Przed nimi mecz o życie. Jasna deklaracja reprezentanta: „Z urwaną ręką czy nogą…”

2024-05-20 8:52

Mistrzostwa świata hokejowej elity już za moment wejdą w decydującą fazę; rozpocznie się play-off i walka o medale. Dziś i jutro ostatnie mecze fazy grupowej. Najważniejszy z polskiego punktu widzenia bój odbędzie się w poniedziałkowy wieczór: w Ostravar Arena Biało-Czerwoni, grający wśród najlepszych po 22-letniej przerwie, zagrają o pozostanie w elicie na kolejny rok. Taka sztuka nie udała się im od 49 lat! Kolejne powroty do grona najsilniejszych drużyn świata przeplatały się z natychmiastowymi spadkami.

W Ostrawie podobnego scenariusza polska ekipa nie zakłada. Wbrew przedturniejowym obawom malkontentów, Biało-Czerwoni nie ponoszą klęsk w MŚ hokejowej elity. Wstydu nie było ani w piątkowym meczu z gwiazdami NHL w reprezentacji USA (1:4), ani w sobotnim boju z wicemistrzami globu, Niemcami (2:4). Z sześcioma porażkami i ledwie jednym zdobytym punktem, Polacy zamykają jednak tabelę grupy B i by się utrzymać, muszą wygrać (za trzy punkty, a więc bez dogrywki) z Kazachstanem.

- Chciałbym wreszcie pokazać, że potrafię zaśpiewać Mazurka Dąbrowskiegomówi nam Tomaš Fučík. Czeski golkiper (jest już w pełni sił po niedawnych dramatycznych chwilach) dobę przed rozpoczęciem turnieju odebrał polski paszport i może bronić polskiej bramki. - Nauczyłem się wszystkich czterech zwrotek! - podkreśla z dumą. Na razie nie miał okazji do prezentacji umiejętności wokalnych, bo w hokeju hymn gra się tylko zwycięzcom meczu...

Przed nimi mecz o życie. Jasna deklaracja reprezentanta: „Z urwaną ręką czy nogą…”

- Żyjemy naszym wielkim marzeniem, wszystko rozstrzygnie się w poniedziałek wieczorem. Na razie nie ma mowy o zmęczeniu, ono przyjdzie po turnieju, teraz jesteśmy pełni motywacji, entuzjazmu i zagramy najlepiej jak możemy, choćby z urwaną ręką czy nogą – zadeklarował napastnik polskiej reprezentacji, Filip Komorski.

Przed MŚ spekulowano, że drużyna prowadzona przez trenera Roberta Kalabera będzie walczyć o utrzymanie z Francuzami i Kazachstanem. Tymczasem z „Trójkolorowymi” Polacy przegrali 2:4. - Nie możemy z Kazachami zagrać otwarcie, jak chcieliśmy z Francuzami. Nie możemy iść na wymianę ciosów, podejść z przeświadczeniem, że grają dwie wyrównane drużyny. Bo tak nie jest. Oni mają zdecydowanie lepszych, bardziej doświadczonych zawodników, grają w topowych ligach. Trzeba podejść z respektem, ale i wiarą w swoje umiejętności - dodał Komorski.

Mariusz Czerkawski o trudnej rzeczywistości polskiego hokeja. Jedno zdanie brzmi dramatycznie [ROZMOWA SE]

Poprzedni mecz w MŚ elity polscy hokeiści wygrali 5 maja 2002. W szwedzkim Joenkoeping pokonali Japonię 5:2 w ostatnim spotkaniu turnieju. Tamte zawody zakończyli na 14. pozycji i pożegnali się na 22 lata ze światową czołówką. Z kolei z Kazachstanem wygraliśmy w lutym 2020 Polacy. W kwalifikacjach olimpijskich pokonaliśmy Kazachów na ich terenie 3:2. Była to wielka sensacja, bo gospodarze grali wtedy w elicie, a Biało-Czerwoni – dwa poziomy niżej, w Dywizji IB.

Początek meczu Polska – Kazachstan w Ostravar Arenie w Ostrawie dziś o godz. 20.20. Transmisja w Polsat Sport 1. Relacja tekstowa na stronie sport.se.pl.

Sonda
Czy Polska utrzyma się w hokejowej elicie?
Najnowsze