Murańka w kwalifikacjach uzyskał 134,5 metra i z zawodników muszących walczyć w kwalifikacjach okazał się słabszy tylko od Wolfganga Loiztla.
- Ten skok dodał mi wiele pewności siebie - powiedział Murańka w rozmowie z eurosport.onet.pl. - Do sobotnich zawodów trzeba będzie fajnie podejść i myślę, że wszytko dobrze się uda. Lubię startować w Engelbergu. Jest tu fajny klimat do skakania i sam obiekt mi się podoba.
Przeczytaj koniecznie: PŚ w Engelbergu. Komplet Polaków w konkursie, Klimek Murańka drugi, Stoch pewny siebie odpuścił kwalifikacje
- Myślę, że do tej sytuacji trzeba podejść spokojnie - dodał Klimek. - Tak sobie zakładam, aby skakać swoje i nie "napalać" się na nie wiadomo co. Jak będą dobre próby, to sądzę, że nie będę potraktowany surowo i nadal będę powoływany do czołowej grupy reprezentacji.