Austriacy, którzy wczoraj z kretesem przegrali z Kamilem Stochem, zapowiadali dziś zmasowany atak na polskiego skoczka. Jak powiedzieli, tak zrobili. Po pierwszej serii prowadził Andreas Kofler, który skoczył 133 metry. Wczorajszy zwycięzcka, Kamil Stoch, poleciał na 122 metr i zajmował dopiero 17. miejsce. Sesację znów sprawił Aleksander Zniszczoł, który po skoku na 123,5 metra był wyżej od Stocha - na 9. miejscu.
W drugiej serii Stoch znacznie się poprawił. Poszybował na 133,5 metra i przez pewien czas był na pierwszm miejscu w klasyfikacji. Potem Polaka przeskoczył Niemiec - Severin Freund - który był bliżej od Stocha. Wylądował na 131 metrze, ale dosał mniej punktów ujemnych. Potem Freitaga przeskoczył Gregor Schilerenzauer (132 metry). Po nim skakali jeszcze Andres Kofler i Anders Bardal, jednak "Schliri" pozostał na szczycie klasyfikacji i wygrał drugi konkurs Pucharu Świata w Zakopanem.
Kamil Stoch był ostatnie na 7. miejscu. Alaskerander Zniszczoł zajął 14. pozycję, a Piotr Żyła i Maciej Kot byli odpowiednio 18. i 19. miejscu.