Richard Freitag zgolił wąsy, żeby dogonić Kamila Stocha

2018-03-10 5:00

Traci coraz więcej do lidera Pucharu Świata w skokach narciarskich Kamila Stocha (31 l.), więc robi wszystko, by odwrócić złą passę. Richard Freitag (27 l.), który w pierwszej części sezonu był samodzielnym liderem walki o Kryształową Kulę, a ostatnio głównie ogląda plecy Polaka, sięgnął po ostateczny argument: zgolił wąsy... "Teraz mam mniejszy bagaż" - skomentował.

Tylko czy to wystarczy na trzykrotnego mistrza olimpijskiego w rozpoczynającym się w Norwegii cyklu Raw Air? Na pewno nie, jeśli Stoch pokaże taką dyspozycję jak ostatnio w Lahti, gdzie zmiażdżył rywali.

Niemiec paradował z zarostem od startu tego sezonu. "Kto się goli, przegrywa" - wyłożył swoją filozofię. Potem coś się zacięło. Freitag zaliczył pechowy upadek podczas Turnieju Czterech Skoczni, czym przekreślił szanse na sukces.

Zaczął tracić punkty w PŚ, a Stoch go prześcignął w klasyfikacji generalnej. W tej chwili różnica wynosi 127 pkt, a do zdobycia pozostaje 600 "oczek". Na igrzyskach w Pjongczangu niemiecki skoczek nie zdobył żadnego medalu w konkursach indywidualnych, a Stoch wrócił ze złotem.

Freitag poszedł więc do fryzjera w Oberstdorfie i załatwił sprawę z wąsami. A kto załatwi konkurencję w Raw Air? Wygra zawodnik, który wypadnie najlepiej po 16 oddanych skokach. Do bilansu końcowego liczą się wszystkie próby: cztery kwalifikacyjne, osiem w zawodach indywidualnych i cztery w drużynówce. Jest się o co bić: pierwsza nagroda za 10-dniowy maraton to aż 60 tys. euro, siedem razy więcej niż wynosi premia za zwycięstwo w pojedynczych zawodach PŚ.

Klasyfikacja generalna PŚ

(do końca zostało 6 konkursów ind.)

1. Kamil Stoch 963 pkt

2. Richard Freitag (Niemcy) 836

3. Andreas Wellinger (Niemcy) 768

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze