Alexander Pointner

i

Autor: GEPA pictures/EAST NEWS

Zaprzepaścili okazję?

Rodak Stefana Horngachera okrutnie przejechał się po Polakach. Brutalne podsumowanie skoków w Polsce, aż nami zatrzęsło

2024-01-26 17:19

Przyszłość polskich skoków budzi niepokój wielu fanów tej dyscypliny. Od kilku sezonów głośno mówi się o tym, że jeśli czołowa trójka skończy kariery, zabraknie ich następców. Pomysł na to, jak obudzić i dać nadzieje na lepsze "jutro" miał Alexander Pointner, który był kandydatem do objęcia stanowiska trenera biało-czerwonych. Austriak uchylił rąbka tajemnicy, o co rozbiły się negocjacje z PZN i ocenił, że polskie skoki straciły mnóstwo czasu odrzucając niektóre propozycje.

Alexander Pointner to jeden z najbardziej utytułowanych i najlepszych szkoleniowców w skokach narciarskich. Przez wiele lat prowadził z sukcesami kadrę Austriaków. Jego nazwisko w 2022 roku pojawiło się w kontekście reprezentacji Polski i jak się okazało, rodak Stefana Horngachera prowadził rozmowy z PZN. Do porozumienia jednak nie zdołano dojść. Okazuje się, że rozbieżności polegały nie tylko na warunkach finansowych, jakie przedstawił Pointner, ale również na braku wspólnego zdania, co do rozwoju technologicznego skoków narciarskich w Polsce.

Nagły wyjazd Izabeli Małysz z Polski. Tajemnica rozwiana jednym zdjęciem. Widoki, które u wielu mogą wywołać ciarki

QUIZ: Rozpoznasz tych skoczków? Tylko najwięksi kibice sobie poradzą!
Pytanie 1 z 20
Zacznijmy od czegoś prostego. Skoczek na zdjęciu to...
Kamil Stoch

Dosadna opinia o polskich skokach

W rozmowie z portalem Sport.pl Austriak wyjawia, że chciał bardzo mocno stawiać na tę kwestię, ale usłyszał weto w PZN. - Wielokrotnie oferowałem pomoc i wsparcie polskiemu związkowi. Żeby przekonać się o potencjale takich zmian, wystarczy spojrzeć na czołówkę najszybszych zawodników z początku tego sezonu. Niektóre inwestycje zamieniłyby się w złoto - uważa austriacki szkoleniowiec. Pointner zdradził ze szczegółami, o co konkretnie mogło chodzić w zmianach.

- W szczególności dotyczyło to potrzeb sprzętowych: maszyn do pracy z nartami, smarów, współpracy z firmą Van Deer-Red Bull Sports produkującą narty i utworzenia centrum badawczo-rozwojowego dla polskich skoków. Odbyliśmy spotkania z odpowiednimi osobami i firmami, ale ostatecznie wszystko zostało zablokowane przez związek. I nic nie zostało wdrożone - opowiedział Austriak. Pointner uważa, że przez brak wprowadzenia zmian Polska traci mnóstwo czasu. - Być może wprowadziłem niektóre osoby w błąd, bo po prostu wspomniałem o potrzebie zmian, które są podstawą dla ciągłego osiągania sukcesów. Inne skokowe potęgi już od dawna pracują w tych obszarach. Szkoda, bo straciliście mnóstwo cennego czasu - ocenił Pointner.

Jan Błachowicz na KSW 90
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze