Nagły wyjazd Izabeli Małysz z Polski. Tajemnica rozwiana jednym zdjęciem. Widoki, które u wielu mogą wywołać ciarki

Po raz pierwszy w tym sezonie skoczkowie narciarscy mają okazję rywalizować na obiekcie mamucim. I od razu walczą o medale. W Kulm trwają mistrzostwa świata w lotach narciarskich, które zakończą się w niedzielne popołudnie konkursem drużynowym. W piątek i sobotę natomiast rozegrane zostaną cztery serie zmagań indywidualnych. I jak na razie biało-czerwoni radzą sobie solidnie, bo Piotr Żyłą i Aleksander Zniszczoł są w czołówce, z realnymi szansami powalczenia o podium. Zwłaszcza Żyła może zrobić niespodziankę.

Izabela Małysz wybrała się na wycieczkę

Ale do ostatecznych rozstrzygnięć jeszcze daleka droga i wszystko wyjaśni się w sobotę. Rywalizacja na obiektach mamucich jest zawsze interesująca dla fanów. Polscy kibice rzecz jasna są obecni w austriackiej miejscowości, a wśród nich jest Izabela Małysz. Żona legendarnego skoczka pochwaliła się fotografią spod obiektu w Kulm i po raz kolejny uczestniczy na dużej, narciarskiej imprezie.

Przed rokiem była choćby na mistrzostwach świata w Planicy. I tym razem postanowiła na chwilę wyjechać z Polski, żeby zobaczyć zmagania zawodników. A na fotografii Małysz widać, jak ogromnym obiektem są mamuty. Myśl, że jest się w powietrzu na takiej skoczni i leci się z prędkością około 100 km/h u wielu może wywoływać ciarki. Ale widoki są nie do zapomnienia.